Mecze obu drużyn od zawsze są określane mianem wysokiego ryzyka. Sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu jesienią 2007 roku, kiedy to jeden z kibiców Wisły zamordował fana złocisto-krwistych. - Jest to sprawa powtarzająca się kolejny sezon - mówi portalowi SportoweFakty.pl Paweł Jańczyk, rzecznik kieleckiego klubu. - Po pamiętnych, smutnych zdarzeniach z udziałem jednego z naszych kibiców był taki okres, że Policja i władze wydające pozwolenie na organizację imprezy masowej nie godziły się na przyjazd kibiców gości - tłumaczy.
[ad=rectangle]
Władze Kielc oraz pozostałe instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo na stadionie raz odstąpiły od tego zakazu, chcąc sprawdzić czy nastroje się uspokoiły. - Wiadomo jak to się skończyło. Prowokacje ze strony kibiców Wisły różnymi okrzykami spowodowały to, że na stadionie było bardzo nerwowo i nie do końca tak jak powinno być na meczu piłkarskim - przyznał Jańczyk.
Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, które wystąpiło z prośbą o udostępnienie biletów, już kilka dni temu zostało poinformowane o braku pozwolenia na przyjazd.
Mecz Korona - Wisła bez udziału kibiców gości
Podczas piątkowego spotkania 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Wisłą Kraków na stadionie przy Ściegiennego po raz kolejny nie pojawią się kibice Białej Gwiazdy.