Ludovic Obraniak: Słowa o transferze dużo mnie kosztowały, nie grałem z przyczyn pozasportowych
Ludovic Obraniak zdradza, że były trener Werderu Brema nie wystawiał go do gry z przyczyn pozasportowych. Cieszy się, iż doszło do zmiany szkoleniowca, choć nie życzył zwolnienia Robinowi Duttowi.
Konrad Kostorz
We wtorek Ludovic Obraniak wziął udział w pierwszym oficjalnym meczu Werderu Brema w obecnym sezonie. Zagrał w spotkaniu Pucharu Niemiec z Chemnitzer FC tylko dlatego, że doszło do zmiany szkoleniowca, a następca Robina Dutta Viktor Skripnik postanowił dać czystą kartę każdego podopiecznemu.
- Nie liczyłem na zwolnienie Dutta, ponieważ nikomu źle nie życzę. Z trenerem Skripnikiem jeszcze nie rozmawiałem, ale jestem do jego dyspozycji. Konkurencja w drużynie jest spora, każde daje z siebie to co najlepsze i nikt nie może być pewny miejsca w składzie. To, że długo nie grałem, na pewno mi nie pomaga. Liczę jednak, że wrócę na właściwą ścieżkę - zapowiada "Ludo", który w sobotę może wystąpić przeciwko FSV Mainz.