Hit kolejki we Wrocławiu? "Remis nikogo nie zadowoli"

W niedzielę Śląsk Wrocław zmierzy się z Lechem Poznań. - Myślę, że kibiców, którzy przyjdą na stadion, czeka dużo emocji, bo remis nikogo nie zadowoli - mówi Tadeusz Pawłowski, trener WKS-u.

Niepokonany w tym sezonie na własnym stadionie Śląsk Wrocław w niedzielę zmierzy się z Lechem Poznań. To spotkanie śmiało można określić hitem kolejki. Emocji nie powinno zabraknąć i na trybunach, bowiem wielu kibiców na żywo będzie chciało zobaczyć ten pojedynek.

Myślę, że kibiców, którzy przyjdą na stadion, czeka dużo emocji, bo remis nikogo nie zadowoli. To nic nowego, ale gramy ofensywnie, o zwycięstwo - mówi Tadeusz Pawłowski, trener zielono-biało-czerwonych. 
[ad=rectangle]
Opiekun wrocławskiej drużyny w przeciwieństwie do szkoleniowca Kolejorza ma kłopot bogactwa. Wszyscy gracze WKS-u są bowiem zdrowi i chętni do gry - oczywiście poza Marco Paixao, który dopiero wznowił treningi po ciężkiej kontuzji. Wielkie pole manewru Pawłowski ma zwłaszcza w linii pomocy. Tam nie brakuje piłkarzy, którzy aspirują do gry w podstawowej jedenastce.

- Bardzo się cieszę, że mamy taką rywalizację. Juan Calahorro, gdy wszedł w Stalowej Woli, to wygrał nam mecz. Ale nie zapominajmy, że cała drużyna przez 85 minut przygotowała mu grunt pod tego gola. Wierzyłem, że strzeli, bo już od kilku spotkań wchodząc był bardzo blisko trafienia do siatki. Mamy spore bogactwo w tej formacji. Jeśli chodzi o grę Toma, to analizujemy ją, jak i grę pozostałych zawodników, przy pomocy programów komputerowych i to Anglik ma obecnie najlepsze rezultaty. To nie było niespodzianką, że wyszedł w Gdańsku i nie będzie niespodzianką, że zagra z Lechem od początku. Lukas Droppa i Krzysiu Danielewicz to dwaj zawodnicy, którzy grają podobnie. Może Krzysiu bardziej prostopadłą piłką, którą ja lubię. Lukas jest wszechstronny. Tylko się cieszyć, że doszliśmy do takiej sytuacji, że nie płaczemy, że nam kogoś brakuje, a troszeczkę musimy się posprzeczać, kto wyjdzie w pierwszej jedenastce. Bardzo się cieszę, że tak jest i oby tak dalej - komentuje trener Śląska Wrocław.

Źródło artykułu: