Primera Division: Mistrz kraju przegrał z przedostatnią ekipą w tabeli!

Dopiero drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie zanotowała drużyna Realu Sociedad. Baskowie po emocjonującym meczu pokonali Atletico Madryt, które mecz kończyło w osłabieniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Na koniec 11. kolejki Primera Division doszło do konfrontacji Realu Sociedad, które poprowadził tymczasowy trener, oraz Atletico Madryt. W porównaniu z poprzednimi meczami w składzie przedostatniej ekipy w tabeli pojawiło się aż sześciu nowych graczy, tymczasem mistrzowie Hiszpanii zagrali tą samą jedenastką, co w ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów.

[ad=rectangle]

Widowisko kapitalnie rozpoczęło się dla gości. Już w 10. minucie rewelacyjną asystę Raula Garcii na gola praktycznie do pustej bramki zamienił Mario Mandzukić. Radość Los Colchoneros nie trwała jednak długo, a pięknym i mierzonym uderzeniem z dystansu popisał się Carlos Vela.

Spotkanie było szybkie, ostre i obie ekipy stwarzały sobie dogodne sytuacje. W pierwszej połowie lepsze mieli gospodarze, którym należał się m.in. rzut karny po faulu Diego Godina na Veli. Ponadto Imanol Agirretxe już minął golkipera i strzelił w kierunku pustej siatki, ale rewelacyjny powrót zaliczył właśnie urugwajski defensor.

Tuż po zmianie stron sytuację mistrzów kraju bardzo skomplikował Guilherme Siqueira. Lewy defensor w ciągu dwóch minut 2-krotnie ostro faulował rywali i obejrzał dwie żółte kartki! Od tego momentu mistrzowie Hiszpanii wyraźnie się cofnęli i przez długi czas skutecznie wybijali z rytmu gospodarzy. Dopiero w 83. minucie idealną centrę Joseby Zalduy na gola z główki zamienił Agirretxe.

Grające w osłabieniu Atletico nie miało już okazji na zdobycie choćby punktu na Anoeta i przerwało serię pięciu zwycięstw z rzędu z przedostatnią ekipą w tabeli, którą poprowadził 35-letni, na co dzień trener rezerw, Asier Santana. Już teraz wiadomo, że dla tego szkoleniowca będzie to na razie jedyny mecz na tym poziomie rozgrywek - w przyszłym tygodniu włodarze klubu mają ogłosić nazwisko nowego trenera.

Co ciekawe, w tym sezonie piłkarze Realu Sociedad wygrali tylko 2 z 11 meczów - z Realem Madryt i Atletico Madryt.

W wyniku potknięć Sevilli, Valencii i Atletico na pozycję wicelidera wskoczyła FC Barcelona, która ma dwa punkty straty do Realu Madryt.

Real Sociedad - Atletico Madryt 2:1 (1:1)
0:1 - Mandzukić 10'
1:1 - Vela 15'
2:1 - Agirretxe 83'

Składy:

Real Sociedad: Zubikarai - Carlos Martinez, Inigo Martinez, Mikel Gonzalez, Yuri (56' Zaldua) - Granero, Bergara - Prieto, Castro (84' Hervias), Vela (87' Zurutuza) - Agirretxe.

Atletico Madryt: Moya - Juanfran, Godin, Miranda, Siqueira - Suarez (55' Ansaldi), Gabi (85' Rodriguez) - Koke, Turan (85' Griezmann), Raul Garcia - Mandzukić.

Żółte kartki: Yuri, Vela (Sociedad) oraz Suarez, Turan, Juanfran, Siqueira, Raul Garcia, Koke, Gabi (Atletico).

Czerwona kartka: Siqueira /50', za drugą żółtą/ (Atletico).

Źródło artykułu: