Nowy trener w Odrze?

Choć dla większości sympatyków niebiesko-czerwonych wydawało się to niewyobrażalne, Andrzeja Prawdy wiosną może zabraknąć na ławce trenerskiej Odry Opole. Szkoleniowca z Warszawy miałby zastąpić Ryszard Federkiewicz, obecnie opiekujący się Polonią Przemyśl. - Potwierdzam, że otrzymałem propozycję z Opola - przyznaje 44-letni trener.

Cała sytuacja smuci Andrzeja Prawdy, który jesienią mimo beznadziejnej sytuacji finansowej klubu zdobył z opolanami 21 punktów. - Bez przerwy słyszę o tych plotkach. Nie wiem na czym stoję. Myślałem, że po tak burzliwym roku, tym wszystkim co przeszliśmy, jakiś szacunek mi się należy - stwierdza. Na brak pracy w razie zwolnienie jednak nie powinien narzekać. - Ktoś się już odzywał, pytał, proponował. Jednak na pierwszym miejscu była i jest nadal Odra - przyznaje. Zresztą już w wywiadzie udzielonym portalowi SportoweFakty.pl przyznawał, że nie boi się utraty stanowiska. - Mam na tyle znane nazwisko, że i tak coś bym sobie znalazł do roboty. Ale nie ukrywam, że zżyłem się już trochę z klubem, otoczeniem, trochę z prasą czy z kibicami - mówił w wywiadzie podsumowującym rundę jesienną.

Jego potencjalny następca ma za sobą ponad 100 meczów rozegranych w Ekstraklasie w barwach Stali Mielec. Prowadzona przez niego Polonia Przemyśl po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli IV ligi z dorobkiem 33 punktów drugie miejsce. Wyprzedza ją jedynie Stal Sanok.

Komentarze (0)