Reprezentacja Polski jest liderem swojej grupy w eliminacjach do Euro 2016. Biało-czerwoni w piątek w wyjazdowej potyczce wysoko pokonali Gruzję. - Gruzini starali się tworzyć chaos na boisku, mu staraliśmy się temu zapobiec. Myślę, że nam się to w miarę dobrze udawało - mówi Kamil Glik.
[ad=rectangle]
W czterech meczach kwalifikacyjnych biało-czerwoni odnieśli trzy zwycięstwa i jedno spotkanie zremisowali. - Na pewno miło będzie spojrzeć na tabelę przez całą zimę. 10 punktów po 4 meczach to świetny wynik. Ważne spotkania jednak przed nami. Na wiosnę zmierzymy się z Irlandią, czeka nas rewanżowy mecz z Gruzją. Te spotkania na pewno w dużej części mogą zadecydować o układzie w tabeli - zaznacza obrońca.
Glik w spotkaniu z Gruzją otrzymał żółtą kartkę. Na razie nie wyklucza go ona z kolejnego spotkania. - Jestem obrońcą, niestety kartki mi się trafiają. W samolocie dowiedziałem się, że po trzech żółtych kartach się pauzuje. Myślałem, że po dwóch. Jestem dalej do dyspozycji i czekam na kolejne powołania oraz na mecz z Irlandią - podsumował piłkarz.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.