Odkąd na ławce niebiesko-czerwonych zasiada Angel Perez Garcia, to ci pokonują przeszkody, z którymi wcześniej nie mieli szans. Po ograniu Górnika w Zabrzu, pokonaniu Legii Warszawa, przyszedł czas na Lecha Poznań. - Jeśli z kimś do tej pory nie mogliśmy wygrać, to faktycznie z trenerem Garcią przełamujemy te statystyki i zwyciężamy. Przed meczem powiedzieliśmy sobie zresztą w szatni, że starczy już tych porażek z Lechem i trzeba im w końcu strzelić bramkę oraz wygrać spotkanie - powiedział Adrian Klepczyński, obrońca Piasta Gliwice.
[ad=rectangle]
Gliwiczanie większość ataków Kolejorza odpierali, a do tego popisali się bardzo dobrą skutecznością. - Robiliśmy co mogliśmy w defensywie, ale gdyby nie gole z przodu, to nie wygralibyśmy tego meczu. Trzeba pogratulować całej drużynie. Bardzo się cieszymy, że w końcu zwyciężyliśmy z tym pechowym Lechem - przyznał defensor.
W głowach piłkarzy z Okrzei musiała siedzieć statystyka o ostatnich fatalnych w skutkach potyczkach z poznaniakami. - W pięciu meczach po awansie nie zdobyliśmy z Lechem żadnego punktu, ani choćby gola. Do tego straciliśmy masę bramek i nie było to dla nas przyjemne... Wiedzieliśmy, że musimy to zmienić i się udało. Passa została odwrócona - spuentował "Klepa".
[event_poll=28326]
na Instagramie 
na Facebooku 
