- Praca trenera polega na tym, że dostaje się propozycje pracy w zespołach kompletnych, walczących o najwyższe lokaty i wtedy taka praca to tylko przyjemność. Trzeba też przyjąć wyzwania ekstremalne i nie da się ukryć, że sytuacja Widzewa jest obecnie trudna. Pamiętajmy jednak, że to duża marka, która wiele zrobiła dla polskiej piłki. Takiemu klubowi się nie odmawia, a praca w Widzewie to duże wyróżnienie dla każdego trenera. Mógłbym siedzieć w domu i z boku patrzeć na to, w jakim miejscu jest obecnie Widzew. Mam odwagę zmierzyć się z tym i jeżeli tylko będę mógł pomóc, to wraz z moim sztabem zrobimy to. Trzeba mieć wiarę w to, co będziemy robić. Pierwszym celem jest utrzymanie się w lidze - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji Wojciech Stawowy, który został trzecim szkoleniowcem łódzkiego klubu w tym sezonie.
[ad=rectangle]
Po konferencji prasowej trener spotkał się z zespołem, lecz tego dnia nie odbył się trening. Szkoleniowiec postanowił dać swoim nowym podopiecznym tydzień wolnego, a okres roztrenowania rozpocznie się 8 grudnia.
Asystentem Wojciecha Stawowego będzie Krzysztof Przytuła, który w swojej karierze trenerskiej prowadził m.in. ŁKS Łomża i Okocimski Brzesko.