Poniedziałkowy mecz kosztował Wojskowych sporo sił. Goście pokazali przy Łazienkowskiej przyzwoity futbol, a Legia miała na boisku dużo szczęścia. Pierwszego gola mistrzom Polski sprezentował Adam Marciniak. Wynik meczu w drugiej połowie ustalił wprowadzony na boisko z ławki Orlando Sa.
[ad=rectangle]
- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Pokazaliśmy odpowiednie nastawienie i determinację. Cieszy mnie podejście zawodników. Zagraliśmy jak przystało na profesjonalistów. Pokonanie Cracovii nie było łatwe, ale mieliśmy wystarczająco dużo jakości, by zwyciężyć - mówi Berg.
Spory udział w sukcesie Wojskowych miał Helio Pinto. - Faktycznie, rozegrał bardzo dobry mecz. To klasowy zawodnik i udowadniał to wielokrotnie. Oczywiście Helio na pewno chciałby grać raz, dwa razy w tygodniu, ale my potrzebujemy szerokiego składu, bo chcemy dobrze prezentować się na wszystkich frontach. W sytuacji, kiedy nie ma się miejsca w składzie, można mieć pretensje i stracić motywację, ale Pinto tego nie robi. To klasowy zawodnik. Chcemy takich w klubie - podkreśla Norweg.
Mecz z Cracovią dał szkoleniowcowi mistrzów Polski dużo radości, do ważniejszych dla klubu rozstrzygnięć dojdzie jednak we wtorek. UEFA zajmie się wówczas rasistowskimi incydentami, do których doszło podczas meczu Ligi Europejskiej z Lokeren. - Wszystko zależy od federacji. Ze swojej strony musimy zrobić wszystko, aby podobna sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła. W naszym klubie nie ma miejsca na rasizm - kończy Berg.
[event_poll=28341]