Primera Division: Derby Barcelony, Ancelotti wyrówna rekord Rijkaarda?

W najbliższej serii spotkań dojdzie do derbów stolicy Katalonii. Ponadto szansę na 18. zwycięstwo z rzędu ma Real Madryt.

Do tej pory w hiszpańskiej piłce tylko jeden trener zdołał sięgnąć po 18. zwycięstw z rzędu. W sezonie 2005/2006 ta sztuka udała się Frankowi Rijkaardowi, który prowadził FC Barcelonę. W sobotę szansę na wyrównanie tego osiągnięcia będzie mieć Carlo Ancelotti. Jego Real Madryt przyjmie bowiem notującą wyraźną zniżkę formy Celtę Vigo. Ekipa z Galicji po pokonaniu Dumy Katalonii zanotowała remis i 3 porażki, strzelając tylko jedną bramkę.

[ad=rectangle]

Na zakończenie poprzedniego sezonu Celta przekreśliła szansę Królewskich na  zdobycie mistrzostwa kraju, pokonując rywala na własnym boisku 2:0. Na Santiago Bernabeu mają jednak zwykle problemy ze zdobywaniem punktów, a w 3 poprzednich konfrontacjach nie zdobyli nie tylko oczka, ale również bramki. Po dwóch asystach w poprzedniej serii spotkań znów chrapkę na gole ma Cristiano Ronaldo, który z 20. trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców. Portugalczyk w dotychczasowych 5. konfrontacjach z Celtą aż 9-krotnie kierował futbolówkę do siatki.

W sobotę swoją szansę ma otrzymać Asier Illarramendi, który w środku pola zastąpi Isco.

Ciężkie zadanie przed Przemysławem Tytoniem. Polski golkiper Elche CF będzie musiał zatrzymać gwiazdy Atletico Madryt na czele z Mario Mandzukiciem i Ardą Turanem. Mistrzowie kraju złapali wiatr w żagle i w 4. ostatnich meczach zawsze wygrywali, tracąc tylko 1 gola. Wydaje się, że przeciwko przedostatniej drużynie w tabeli powinni podtrzymać serię.

O pierwszą wygraną od 5 lat na Camp Nou powalczy Espanyol Barcelona. Popularne Papużki w przeszłości potrafiły napsuć sporo krwi lokalnemu rywalowi, ale w ostatnich sezonach głównie przegrywają. Na swojego premierowego gola w hiszpańskich rozgrywkach liczy Luis Suarez, który w Primera Division rozegrał już 356 minut bez gola.

Co ciekawe, na ławkach trenerskich spotkają się dwaj znajomi z FC Barcelony - 44-letni Luis Enrique oraz 38-letniego Sergio Gonzalez.

Trzeci raz w tym sezonie o godzinie 12:00 na boisko wyjdzie Sevilla FC. Andaluzyjczycy po małej zniżce formy w II połowie przeciwko Granadzie znów spisali się znakomicie. W ten weekend zagrają jednak na boisku nieobliczalnego Rayo Vallecano. Popularne Błyskawice z pewnością zaprezentują ofensywny futbol, dlatego sporo pracy powinien mieć mózg drugiej linii Sevilli - Grzegorz Krychowiak.

Po pechowej porażce z Barcą na 5. miejsce spadła Valencia CF. Nietoperze powinni odkuć się w starciu z Granadą CF, która w Primera Division nie wygrała od 20 września! Trener Nuno Espirito Santo będzie mieć już do dyspozycji w pełni zdrowego najlepszego strzelca drużyny - Paco Alcacera.

Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja dwóch czołowych ekip poprzedniego sezonu - Villarreal CF oraz Realu Sociedad. Żółte Łodzie Podwodne wskoczyły na 6. pozycję i teraz postarają się pokonać podopiecznych Davida Moyesa. Od kiedy Szkot przejął Basków, drużyna zanotowała 2 zwycięstwa i remis, nie tracąc ani jednej bramki.

Drugi raz w tym tygodniu zmierzą się ekipy Deportivo La Coruna i Malaga CF. W Pucharze Króla zakończyło się remisem 1:1, ale trenerzy obu zespołów skorzystali głównie ze zmienników. Wolne dostał m.in. Cezary Wilk, który znów powinien pojawić się w podstawowej jedenastce. Andaluzyjczycy po 5 wygranych z rzędu 2-krotnie przegrywali, z kolei beniaminek na zwycięstwo czeka od 19 października.

Program 14. kolejki Primera Division:

Sobota, 6 grudnia:

Elche - Atletico Madryt, godz. 16:00

Athletic Bilbao - Cordoba CF, godz. 18:00

Real Madryt - Celta Vigo, godz. 20:00

Deportivo La Coruna - Malaga, godz. 22:00

Niedziela, 7 grudnia:

Rayo Vallecano - Sevilla, godz. 12:00

FC Barcelona - Espanyol Barcelona, godz. 17:00

Villarreal - Real Sociedad, godz. 19:00

Granada - Valencia, godz. 21:00

Poniedziałek, 8 grudnia:

Eibar - Almeria, godz. 17:00

Levante - Getafe, godz. 19:00

Źródło artykułu: