Łukasz Piszczek po 10. porażce Borussii w sezonie: Graliśmy po prostu słabo

Bundesliga: Bayern mistrzem jesieni, 10. gol "Lewego", Schieber pogrążył BVB po błędzie "Kuby"

Wyniki osiągane przez Borussię Dortmund są zatrważające, uwzględniając potencjał ekipy z Signal-Iduna Park. Żółto-czarni mają w dorobku zaledwie 9 zwycięstw, z czego tylko 4 odnieśli w Bundeslidze. Niejednokrotnie zdarzyło się, że żółto-czarnym nie sprzyjało szczęście, ale w ostatnich tygodniach coraz częściej przegrywają po zupełnie bezbarwnej grze. Tak było w meczach z Arsenalem (0:2), Eintrachtem (0:2) i wreszcie z Herthą Berlin (0:1).

- Hertha ustawiła się bardzo głęboko i praktycznie tylko czekała na nasze błędy i kontrataki. To jednak wystarczyło, by wygrała 1:0. Mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Prawda jest taka, że graliśmy po prostu słabo. Przeciwko Hoffenheim wyglądało to znacznie lepiej, wtedy byliśmy bardziej zaangażowani w grę - przyznał Łukasz Piszczek po meczu ze swoim byłym pracodawcą.

Juergen Klopp nie ukrywał, że uważa porażkę na Stadionie Olimpijskim za zasłużoną. - Na tak słaby występ jak w pierwszej połowie nie możemy sobie pozwalać. Brakowało nam determinacji i intensywności w grze. Pozostały dwa mecze w tej rundzie i jeśli chcemy znacząco poprawić sytuację przed rundą rewanżową, musimy je wygrać. To jest zadanie na teraz - stwierdził trener, będąc już myślami przy pojedynkach z VfL Wolfsburg i Werderem Brema. - Musimy wreszcie zacząć punktować na wyjazdach! Wykonujemy krok naprzód u siebie, a potem znów wszystko tracimy - kręcił głową sfrustrowany Marcel Schmelzer.

Przed końcówką pierwszej części sezonu Borussia straciła ważne ogniwo - Henrich Mchitarjan doznał kontuzji już przed przerwą i poprosił o zmianę. Ormianina najprawdopodobniej czeka przymusowy rozbrat z futbolem.

Wszystkie porażki Borussii Dortmund w tym sezonie: