Pojedynek na Stadionie Olimpijskim w Berlinie długo nie dostarczał kibicom jakichkolwiek emocji. Ani Hertha, ani Borussia nie zamierzały podejmować ryzyka. Goście posiadali inicjatywę, z której nic nie wynikało. Warto odnotować jedynie, że w 34. minucie Henrich Mchitarjan doznał urazu i Juergen Klopp od razu podjął decyzję o zmianie. Na murawę posłał Jakuba Błaszczykowskiego, który nie grał w Bundeslidze od 25 stycznia.
[ad=rectangle]
"Kuba" krótko po wbiegnięciu na plac gry nie popisał się i stracił piłkę w środku pola. Per Ciljan Skjelbred wykorzystał prosty błąd Polaka i błyskawicznie dograł do Juliana Schiebera, a niechciany w Borussii napastnik z łatwością minął Sebastiana Kehla oraz Matsa Hummelsa, po czym z zimną krwią wygrał pojedynek z Mitchellem Langerakiem. Jeszcze przed przerwą Australijczyk musiał ratować swój zespół, ponieważ w sytuacji sam na sam znalazł się Roy Beerens.
Klopp już w przerwie dokonał drugiej zmiany i do gry wszedł Adrian Ramos. Dyspozycja Borussii nie poprawiła się jednak w istotny sposób, a Hertha broniła w sobotnie popołudnie bardzo solidnie i nie zostawiała luk w defensywie. Minęło sporo czasu, zanim goście stworzyli dogodną okazję.
W 64. minucie groźny strzał Ciro Immobile obronił Kraft, który kilka chwil później poradził sobie z mocną "główką" Hummelsa. W końcówce dwa razy niebezpiecznie dla miejscowych główkował włoski napastnik BVB, ale świetnie dysponowany golkiper Starej Damy nie dał się zaskoczyć. Na więcej podopiecznych Kloppa nie było stać i komplet punktów został w Berlinie. Borussia nie potrafi rozpocząć marszu w górę tabeli!
Nie było niespodzianki w konfrontacji 3. z 1. zespołem tabeli. Przed przerwą waleczni gospodarze stawiali twardy opór Bayernowi, a Manuel Neuer kilka razy musiał wybiec przed pole karne, by uprzedzić zawodników z Augsburga. Po zmianie stron ekipie Markusa Weinzierla zabrakło jednak argumentów, by dalej przeciwstawiać się wielkiemu faworytowi.
W 54. minucie Alex Manninger w wielkim stylu obronił strzał Xabiego Alonso, a po chwili dogodną okazję zaprzepaścił Franck Ribery. Bramkę FCA odczarował w końcu stoper Mehdi Benatia po centrze francuskiego skrzydłowego. Niewiele później ładnym uderzeniem popisał się Arjen Robben i było 2:0, a w 68. minucie swojego 10. gola dla Bayernu w 23. oficjalnym występie strzelił Robert Lewandowski! Polski snajper dostał piłkę od Bastiana Schweinsteigera i perfekcyjnie przymierzył z ponad 20 metrów - płasko i tuż przy słupku.
Dzieła zniszczenia rewelacji sezonu dopełnił Robben po następnej błyskotliwej akcji. Monachijczycy mają w dorobku 39 punktów za 12 zwycięstw i 3 remisy, dzięki czemu zapewnili sobie tytuł mistrzów jesieni. VfL Wolfsburg traci do lidera 10 "oczek" i ma do rozegrania jedno spotkanie więcej.
Wszystkie gole Lewandowskiego dla Bayernu:
Rywal | Rozgrywki | Liczba goli |
---|---|---|
Schalke 04 (1:1) | Bundesliga | 1 |
SC Paderborn (4:0) | Bundesliga | 1 |
Hannover 96 (4:0) | Bundesliga | 2 |
AS Roma (7:1) | Liga Mistrzów | 1 |
Hamburger SV (3:1) | Puchar Niemiec | 1 |
Borussia Dortmund (2:1) | Bundesliga | 1 |
TSG 1899 Hoffenheim (4:0) | Bundesliga | 1 |
Manchester City (2:3) | Liga Mistrzów | 1 |
FC Augsburg (4:0) | Bundesliga | 1 |
... | ||
Łącznie | 10 |
Borussia pozostaje w tabeli tuż przed Werderem, który rozegrał szalony mecz z Hannoverem. Bremeńczycy mogli zwyciężyć, ale ostatecznie powinni być zadowoleni z remisu. Ostatniego gola w spotkaniu na Weserstadion strzelił w 89. minucie Davie Selke po podaniu Alejandro Galveza. Wcześniej błysnął duet gości Hiroshi Kiyotake (2 asysty) - Joselu (2 gole), przy czym jedno z trafień zostało uzyskane z ewidentnego spalonego. Umiejętnościami strzeleckimi z rzutu wolnego znów błysnął Zlatko Junuzović.
Do sporej niespodzianki doszło w Gelsenkirchen, a przyczynił się do niej Paweł Olkowski. Polak zagrał tym razem jako boczny obrońca, ale nie przeszkodziło mu to w uczestniczeniu w akcjach ofensywnych - w 66. minucie w polu karnym sfaulował go Benedikt Hoewedes i arbiter wskazał na "wapno", a jedenastkę wykorzystał Matthias Lehmann. Na drugiego gola Kozłów Schalke odpowiedziało tylko premierowym trafieniem Leroya Sane w Bundeslidze. Olkowski wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, zaś Adam Matuszczyk cały mecz obejrzał z ławki.
We Freiburgu najwięcej emocji było tuż po pierwszym gwizdku. Krótko po rozpoczęciu gry Ronny Marcos popełnił bowiem faul w polu karnym, lecz strzał Vladimira Daridy z 11 metrów obronił Jaroslav Drobny. Później na murawie królowali obrońcy obu drużyn, a dogodnych sytuacji było stosunkowo niewiele. Więcej z gry mieli gospodarze i to oni mogą żałować, że nie zgarnęli pełnej puli.
Na dnie tabeli pozostaje Stuttgart, który miał sporo szczęścia, że wywalczył "oczko" w Moguncji. FSV objął prowadzenie po pięknym uderzeniu Johannesa Geisa z rzutu wolnego i kontrolował przebieg meczu. W 72. minucie gola "z niczego" zdobył jednak Filip Kostić i podopieczni Kaspera Hjulmanda znów nie odnieśli zwycięstwa.
Wyniki sobotnich spotkań 15. kolejki Bundesligi:
FC Augsburg - Bayern Monachium 0:4 (0:0)
0:1 - Benatia 58'
0:2 - Robben 59'
0:3 - Lewandowski 68'
0:4 - Robben 71'
Składy:
Augsburg: Manninger - Verhaegh, Hong, Klavan, Baba - Baier - Bobadilla, Feulner, Altintop (73' Kohr), Werner (70' Esswein) - Djurdjić (64' Moelders).
Bayern: Neuer - Rafinha, Benatia, Boateng, Bernat - Rode, Alonso (74' Goetze), Schweinsteiger (72' Hoejbjerg) - Robben (77' Mueller), Lewandowski, Ribery.
Hertha Berlin - Borussia Dortmund 1:0 (1:0)
1:0 - Schieber 40'
Składy:
Hertha: Kraft - Pekarik, Hegeler, Brooks, Schulz - Skjelbred (70' Hosogai), Niemeyer - Ben-Hatira (70' van den Bergh), Ronny (82' Lustenberger), Beerens - Schieber.
Borussia: Langerak - Piszczek, Subotić (83' Sahin), Hummels, Schmelzer - Kehl (46' Ramos), Bender - Aubameyang, Gundogan, Mchitarjan (34' Błaszczykowski) - Immobile.
SC Freiburg - Hamburger SV 0:0
Werder Brema - Hannover 96 3:3 (1:1)
0:1 - Stindl 12'
1:1 - Junuzović 36'
2:1 - Lorenzen 55'
2:2 - Joselu 62'
2:3 - Joselu 64'
3:3 - Selke 89'
Schalke 04 Gelsenkirchen - 1.FC Koeln 1:2 (0:0)
0:1 - Ujah 46'
0:2 - Lehmann (k.) 67'
1:2 - Sane 85'
FSV Mainz - VfB Stuttgart 1:1 (1:0)
1:0 - Geis 36'
1:1 - Kostić 72'
Bayern pewny mistrza w tej chwili. Nie wierzę by stał się kataklizm który przeszkodzi Bawarczykom w zdobyciu Meisterschaftu 2015