"Holy Goalie" jest zawodnikiem Southampton od 2012 roku. Rozegrał dla Świętych w sumie 49 ligowych spotkań. W minionym sezonie był jednym z najlepszych bramkarzy Premier League. Wystąpił w 29 ligowych meczach i w aż 14 z nich zachował czyste konto. Więcej razy od niego "na zero" zagrali tylko Petr Cech, Wojciech Szczęsny (po 16) i Tim Howard (15), ale też każdy z nich rozegrał więcej spotkań - Cech 34, a Szczęsny i Howard po 37.
[ad=rectangle]
Jego pozycja na St. Mary's Stadium osłabła wraz z przyjściem Ronalda Koemana. Choć z Southampton odeszli kluczowi zawodnicy z pola, holenderski trener zapragnął przede wszystkim nowego bramkarza i wybór padł na Frasera Forstera z Celtiku Glasgow. Co ciekawe, opiekunem bramkarzy w Southampton jest Dave Watson, który taką samą rolę pełni w reprezentacji Anglii, gdzie jego podopiecznym jest... Forster.
19 września Boruc został wypożyczony do występującego w Championship AFC Bournemouth i za swoją grę na zapleczu Premier League zbiera świetne recenzje. Boruc został wypożyczony Bournemouth 19 września. Gdy trafił na Dean Court, zespół Eddiego Howe'a zajmował dopiero 15. miejsce w ligowej tabeli. Reprezentant Polski błyskawicznie zluzował między słupkami Irlandczyka Lee Campa i zadebiutował w Bournemouth już w dzień po transferze. Z Borucem w bramce Wiśnie w listopadzie stały się liderem Championship, a w miniony weekend znów weszły na szczyt ligowej tabeli.
Jeśli "Holy Goalie" mógł mieć jakieś nadzieje na powrót do Southampton i otrzymanie szansy rywalizacji z Forsterem, to Koeman rozwiał je w rozmowie z Daily Echo: - Jestem zadowolony z bramkarzy, których mam w zespole. Mamy czterech golkiperów - Frasera Forstera, Kelvina Davisa i dwóch młodych obok nich. Moim zdaniem to wystarczająco, a Borucowi kończy się kontrakt i nie ma przyszłości w Świętych.