Robert Lewandowski odczuwał ból i nie chciał ryzykować. Zagra w ostatnim meczu rundy?

East News
East News

Wszystko wskazuje na to, że uraz Roberta Lewandowskiego nie okaże się poważny i Polak nie będzie musiał pauzować. W pojedynku z FSV Mainz na pewno nie zagra Mehdi Benatia.

Robert Lewandowski w 28. minucie wtorkowego pojedynku z SC Freiburg został sfaulowany przez Juliana Schustera i wskutek problemów ze stawem skokowym po przerwie nie powrócił już do gry. Na szczęście obawy o poważna kontuzję snajpera skutkującą dłuższym rozbratem z futbolem nie potwierdzają się.

- Odczuwałem ból i nie byłem w stanie już dłużej biegać. Nie chciałem zatem podejmować ryzyka. Uznaliśmy, że będzie lepiej, jeśli pozostanę w szatni - przyznał po końcowym gwizdku "Lewy", wyrażając nadzieję, że będzie mógł zagrać w piątek. Snajper w pierwszych 45 minutach spisywał się przeciętnie. Oddał tylko jeden strzał - niecelny po dośrodkowaniu Rafinhi. Niemieckie media przyznały zatem polskiemu napastnikowi słabe noty.
[ad=rectangle]
Podobnie jak Lewandowski z kontuzjami murawę opuścili także Mehdi Benatia i Xabi Alonso. Czy będą mogli wziąć udział w piątkowym spotkaniu 17. kolejki przeciwko FSV Mainz? - Benatia jest definitywnie wyłączony z udziału w tym pojedynku, Lewandowski być może da radę, a jeśli chodzi o Xabiego, to musimy poczekać z oceną - stwierdził Pep Guardiola.

Niewykluczone, że trener nie zdecyduje się posłać "Lewego" do boju na Coface Arena, nawet jeśli nie będzie on narzekał na żadne dolegliwości. W niedawnym pojedynku z CSKA Moskwa Guardiola zastosował ustawienie 3-4-3 z Franckiem Ribery'm, Mario Goetze i Thomasem Muellerem w ataku, a w odwodzie pozostaje jeszcze Arjen Robben.

- Wynik 2:0 jest w porządku, chociaż powinniśmy zdobyć jeszcze dwa gole. Nie ma jednak powodów do narzekania, a najważniejsze są trzy punkty - podsumował występ w 16. kolejce Robben, który tradycyjnie należał do najlepszych zawodników Bayernu. Holendrowi nie ustępowali tym razem Ribery oraz Mueller.

Oceny kolejno od TZ, Abendzeitung-Muenchen, Bildu i Sportalu ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):

Robert Lewandowski - "4", "4", "4", "3,5"

Komentarze (0)