Miroslav Klose przebywał w tym sezonie na murawie łącznie przez 501 minut (zdobył 4 gole), podczas gdy jego konkurent Filip Djordjević (7 trafień) rozegrał aż 1227 minut. Doświadczony Niemiec jest krytykowany przez włoskie media za słabą postawę w linii ataku Lazio Rzym, czego on sam nie kwestionuje. Uważa jednak, iż za jego mniej udanymi występami stoi nieregularna gra.
[ad=rectangle]
- Muszę przyznać, że nie jestem usatysfakcjonowanym liczbą minut spędzanych na boisku. Przedłużyłem kontrakt z Lazio, ponieważ chcę grać i wierzę w ten zespół. Aby dojść do optymalnej formy, muszę jednak rozegrać przynajmniej dwa czy trzy pełne mecze pod rząd - kręci głową 36-latek.
- Jeśli nadal będę dostawał mniej niż 45 minut szansy w każdym meczu, nigdy nie osiągnę odpowiednio wysokiej dyspozycji. To zupełnie bez sensu. Do tej pory zachowywałem spokój, ale jeśli nie zacznę grać więcej, będę czuł się w Lazio jak stary stół wrzucony do piwnicy - obrazuje sfrustrowany Klose.
Niedawno były reprezentant Niemiec był łączony ze swoim pierwszym poważnym klubem, występującym w 2. Bundeslidze 1.FC Kaiserslautern. Transfer nie dojdzie jednak do skutku wcześniej niż w połowie roku. - W styczniu na pewno nie opuszczę Lazio, rozmawiałem z trenerem i powiedziałem mu, czego oczekuję - tłumaczy na łamach football-italia.net.
W najbliższym miesiącu Biancocelesti, którzy zajmują 3. miejsce w tabeli Serie A, rozegrają co najmniej pięć spotkań i Klose z pewnością będzie miał szanse udowodnić swoją przydatność.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)