Analiza bilansu spółki na dzień 29.12.2014 r. nie pozostawia wątpliwości, że powyższa decyzja jest w obecnej sytuacji spółki konieczna i w pełni uzasadniona - informuje w dalszej części komunikatu Marek Paprocki prezes klubu ze Ściegiennego.
[ad=rectangle]
Podjęcie tak radykalnych kroków jest konsekwencją decyzji miejskich radnych, którzy odmówili dofinansowania złocisto-krwistych kwotą 7,8 miliona złotych. Pieniądze te miały służyć dalszemu funkcjonowaniu, w tym między innymi uregulowaniu zobowiązań wobec zawodników - sięgają one dwóch miesięcy oraz premii za poprzedni sezon - ZUS oraz firm współpracujących z Koroną.
Przypomnijmy, że na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Paprocki oznajmił, że w obecnej sytuacji istnieje prawdopodobieństwo wycofania wszystkich drużyn Korony z rozgrywek ligowych. - Zarząd Korona S.A. nie wyklucza, że w związku z brakiem możliwości prowadzenia dalszej działalności będzie zmuszony do wycofania z rozgrywek drużyny z Ekstraklasy, drużyny rezerw oraz drużyn juniorskich - mówił.
Według obowiązujących przepisów zarząd ma czas do 12 stycznia na złożenie w sądzie stosownych dokumentów, umożliwiających ogłoszenie upadłości (wniosek ma dotyczyć upadłości układowej - przyp. red.). Biorąc jednak pod uwagę błyskawicznie przeprowadzony bilans i jego wynik wiemy już, że nastąpi to zdecydowanie wcześniej.
Miasto Kielce jest posiadaczem 100 procent akcji od 2008 roku, kiedy przejęło kontrolę w Koronie za symboliczną złotówkę od poprzedniego właściciela Krzysztofa Klickiego. Znany biznesmen wycofał się z finansowania sportu tuż po tym, jak na jaw wyszła korupcyjna przeszłość klubu.