Poważny sprawdzian dla Realu Madryt - przed 17. kolejką Primera Division

Newspix / Marcio Machado
Newspix / Marcio Machado

Na początku 2015 roku Królewskich czeka bardzo ciężka konfrontacja na stadionie Valencii. Nietoperze postarają się przerwać niesamowitą passę 22. wygranych z rzędu w wykonaniu Realu Madryt.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wygraniu Klubowych Mistrzostw Świata do rozgrywek ligowych powraca Real Madryt. Królewskim szpaler za ostatni tytuł ustawią zawodnicy Valencii CF, którzy w tym sezonie spisują się bez zarzutu i powalczą o pierwszą czwórkę, gwarantującą start w Lidze Mistrzów.

Nietoperze w lidze na własnym obiekcie wygrali 7 spotkań, bezbramkowo zremisowali z Athletic Bilbao oraz skromnie polegli z FC Barceloną po golu w doliczonym czasie gry. Gracze Nuno Espirito Santo przyjmą jednak najlepszą ekipę globu, która ma chrapkę na pobicie rekordu 24. zwycięstw z rzędu w wykonaniu brazylijskiej Coritiby.

[ad=rectangle]

W kontynuowaniu niesamowitej passy Realowi nie pomoże kontuzjowany Luka Modrić i najprawdopodobniej Sergio Ramos oraz Marcelo, którzy wciąż nie powrócili do pełnych treningów. W takiej sytuacji w pierwszej jedenastce powinno znaleźć się miejsce dla Raphaela Varane'a i Fabio Coentrao.

Nietoperze na pokonanie Realu czekają już od maja 2009 roku, kiedy na Mestalla rozgromili rywali 3:0.

W nowym roku jako pierwsi na boisko wyjdą mistrzowie kraju, Atletico Madryt. Los Colchoneros przyjmą Levante UD i będą chcieli powrócić do zwycięstw na własnym terenie. W połowie grudnia ich niesamowitą passę przerwało Villarreal. Trener Diego Simeone nie może skorzystać z zimowego nabytku - Fernando Torres, który najwcześniej na placu gry pojawi się w dniu otwarcia okienka transferowego we Włoszech, czyli 5 stycznia. Ponadto z powodu kontuzji zabraknie Joao Mirandę, którego zastąpi młody Jose Maria Gimenez.

Ostatnio dobrych wspomnień z obiektu Anoeta nie mają kibice FC Barcelony. Duma Katalonii w lidze na stadionie Real Sociedad poprzednio 3-krotnie przegrywała i raz zremisowała! Dodatkowo Baskowie kapitalnie spisują się przeciwko faworytom. W tym sezonie ligowym wygrali zaledwie 3 razy, w tym z... Realem i Atletico Madryt! Trener David Moyes na razie triumfował tylko nad Elche i w niedzielę będzie mieć pierwszą poważną okazję do pokazania się w Hiszpanii.

Luis Enrique będzie mieć wszystkich piłkarzy do dyspozycji, z wyłączeniem Thomasa Vermaelena, z kolei Szkot wciąż nie wie, czy skorzysta z najlepszego strzelca zespołu, Carlosa Veli.

Pięć porażek z rzędu i 576 minut bez strzelonego gola ma na koncie Celta Vigo. Ekipa z Galicji fatalną passę postara się przełamać bez najlepszego strzelca Nolito i przeciwko silnej Sevilli FC, w której ponownie w podstawowej jedenastce powinien wyjść Grzegorz Krychowiak.

Szansę mogą otrzymać również inni Polacy - Przemysław Tytoń z Elche CF postara się zatrzymać rozpędzone Villarreal CF z 7 zwycięstwami z rzędu na wszystkich frontach. Również łatwego zadania nie będzie mieć Deportivo La Coruna z Cezarym Wilkiem. Ekipa z Galicji zagra u siebie z Athletic Bilbao.

Program 17. kolejki Primera Division:

Sobota, 3 stycznia:

Atletico Madryt - Levante, godz. 16:00

Sevilla - Celta Vigo, godz. 18:00

Elche - Villarreal, godz. 20:00

Deportivo La Coruna - Athletic Bilbao, godz. 22:00

Malaga - Almeria, godz. 22:00

Niedziela, 4 stycznia:

Getafe - Rayo Vallecano, godz. 12:00

Valencia - Real Madryt, godz. 17:00

Espanyol Barcelona - Eibar, godz. 19:00

Real Sociedad - FC Barcelona, godz. 21:00

Poniedziałek, 5 stycznia:

Cordoba - Granada, godz. 20:45

Źródło artykułu: