Flotę Świnoujście czeka rewolucja

- Mamy 100 milionów problemów, ale nie składamy broni - powiedziała prezes I-ligowca, Małgorzata Dorosz po niekorzystnej dla klubu decyzji radnych Świnoujścia.

Początek roku 2015 nie odegnał ciemnych chmur znad Floty Świnoujście. W czwartek odbyła się ważna sesja w magistracie, podczas której radni miasta nie zdecydowali się przyznać klubowi symbolicznej kwoty 1,2 miliona złotych na stypendia dla zawodników. Choć I-ligowiec wnioskował o dwukrotnie mniejsze finansowanie działalności niż w poprzednich latach, to i tak nie otrzymał wsparcia. Nadmorski kurort praktycznie odciął się od sponsorowania sportu wyczynowego.
[ad=rectangle]
Taka decyzja jest ciosem dla Floty Świnoujście, której włodarze liczyli na wprowadzenie pozytywnych zmian w projekcie budżetu miasta. Według przyjętego dokumentu ma otrzymać ledwie kilkadziesiąt tysięcy na szkolenie młodzieży. Finansowanie I-ligowca przechodzi w ręce prywatnego inwestora.

- Mamy 100 milionów problemów, ale nie składamy broni i nie podjęliśmy decyzji o wycofaniu z rozgrywek. Nie ma jednak co ukrywać - czeka nas totalna rewolucja - powiedziała prezes stowarzyszenia MKS Flota, Małgorzata Dorosz. - Podczas rozmów z prezydentem miasta, przekonaliśmy się, że walczy o klub. Zapewniał, że albo otrzymamy dofinansowanie bieżącej działalności albo przejdzie ono na barki inwestora, a miasto postara się o zapewnienie infrastruktury. Chodzi przede wszystkim o oświetlenie na stadionie. Jaki byłby sens angażowania inwestora i jego pieniędzy na pół roku? - dodaje Dorosz.

Stadion, na którym swoje mecze rozgrywają Wyspiarze, nie spełnia wymogów licencyjnych na następny sezon. Nie wiadomo, kiedy może rozpocząć się instalowanie masztów oświetleniowych. Na razie inwestycja nie ma zapewnionego finansowania, a nawet jeżeli to się wydarzy - rozpocznie się żmudne projektowanie i wybór wykonawcy. Niewykluczone, że Flota Świnoujście będzie musiała skorzystać ze stadionu w Szczecinie albo Kołobrzegu.

12 stycznia drużyna ma stawić się na pierwszym treningu w 2015 roku. Nie zmieniają się ramy jej przygotowań i plan sparingów. Kadrowo zostanie ona jednak bardzo mocno przebudowana. Już teraz wiadomo, że ze Świnoujściem żegnają się Sebastian Olszar oraz Rafał Grzelak, a Darko Brljak i Sebastian Kamiński są od początku roku wolnymi zawodnikami. To zapewne nie koniec rozstań i bardzo prawdopodobne, że dotychczasowi piłkarze Floty będą stanowić mniejszość w jedenastce, która wznowi rozgrywki.

Komentarze (2)
avatar
Mariusz M.
9.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma pieniędzy dla Floty,więc czy nie lepiej pomyśleć o grze na następny sezon w niższej lidze?Sądzę,że tak się niebawem stanie. 
avatar
Arek Dybiński
9.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Urzad Miasta Swinoujscie na karuzele to mial pieniadze, a na pilke nie ma !!!