Trudne zadanie Realu, formalność Barcy - przed rewanżami 1/8 finału Pucharu Króla

Newspix / Marcio Machado
Newspix / Marcio Machado

Triumfator poprzednich rozgrywek Pucharu Króla, w aktualnej edycji może odpaść już w 1/8 finału. Królewscy muszą odwrócić losy dwumeczu z Atletico Madryt.

W zeszłym tygodniu podopieczni Diego Simeone rozegrali bardzo dobre zawody i pokonali na własnym boisku lokalnego rywala 2:0. Było to już ich 3. derbowe zwycięstwo z rzędu, które przybliżyło ich do ćwierćfinału Pucharu Króla. Królewscy na własnym stadionie spisują się jednak bez zarzutu, a w czwartek Carlo Ancelotti ma skorzystać ze swojej najsilniejszej jedenastki.
[ad=rectangle]

Jedyną zmianą w podstawowym składzie ma być golkiper Keylor Navas, który ma dostawać szansę w każdym spotkaniu krajowego pucharu. Na Santiago Bernabeu gospodarze muszą strzelić minimum 2 bramki, co w tym sezonie nie udało im się tylko 3-krotnie - 2 razy z Atletico Madryt i Liverpoolem.

Po dwóch porażkach z rzędu Blancos pewnie rozprawili się z Espanyolem Barcelona, z kolei Los Colchoneros byli bezradni w konfrontacji na Camp Nou, przegrywając 1:3. Dodatkowo na Santiago Bernabeu podwójnie zmotywowany pojawi się Cristiano Ronaldo, który w poniedziałek odebrał swoją trzecią Złotą Piłkę.

Zwycięzca tego dwumeczu na 99 procent w kolejnej rundzie zagra z FC Barceloną. Duma Katalonii pokonała na własnym boisku Elche 5:0 i tylko kataklizm może odebrać jej awans. W bramce ekipy Frana Escriby ponownie powinien pojawić się Przemysław Tytoń, z kolei w Dumie Katalonii szansę mogą otrzymać Sergi Roberto, Sergi Samper czy Munir El Haddadi.

Bardzo poważnie rozgrywki traktują ekipy Valencii i Sevilli. Obie z zespołem z tzw. "wielkiej trójki" mogą spotkać się bowiem dopiero w finale. Nietoperze są w świetnej formie i od początku grudnia nie przegrali. Dodatkowo za udane występy nowy kontrakt otrzymał już trener Nuno Espirito Santo, który na Mestalla ma pozostać do 2018 roku. Teraz jego podopieczni muszą utrzymać skromne prowadzenie w konfrontacji z Espanyolem Barcelona.

Również 2:1, ale na wyjeździe, wygrała Sevilla. Po absencji w ligowym meczu ponownie w Pucharze Króla może zagrać Grzegorz Krychowiak. Ponadto obok FC Barcelony najbliżej awansu jest Athletic Bilbao, które musiałoby stracić na własnym boisku 3 bramki w starciu z Celtą Vigo, aby zakończyć tegoroczną przygodę już na 1/8 finału.

Program rewanżowych meczów 1/8 finału Pucharu Króla:

Wtorek, 13 stycznia:

Espanyol Barcelona - Valencia CF, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 1:2

Levante UD - Malaga CF, godz. 22:00
Pierwszy mecz: 2:0

Środa, 14 stycznia:

Athletic Bilbao - Celta Vigo, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 4:2

Getafe CF - UD Almeria, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 1:1

Real Sociedad - Villarreal CF, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 0:1

Sevilla FC - Granada CF, godz. 22:00
Pierwszy mecz: 2:1

Czwartek, 15 stycznia:

Real Madryt - Atletico Madryt, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 0:2

Elche CF - FC Barcelona, godz. 22:00
Pierwszy mecz: 0:5

Pary ćwierćfinałowe:
1. Malaga / Levante - Celta / Athletic
2. Valencia / Espanyol - Granada / Sevilla
3. FC Barcelona / Elche - Real Madryt / Atletico Madryt
4. Villarreal / Real Sociedad - Almeria / Getafe

Pary półfinałowe:
Zwycięzca ćwierćfinału numer 1 - Zwycięzca ćwierćfinału numer 2
3 - 4

Komentarze (6)
avatar
kawasaki14
13.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
abak
13.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma rzeczy niemożliwych ,zwłaszcza w sporcie ,dlatego trzymam mocno kciuki żeby udało się odrobić straty i przejść dalej :) 
avatar
kurs
13.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piekielnie trudne. Atleti nawet w meczu z Barcą, gdzie zostali zupełnie zdominowani w pierwszej połowie i byli bezradni przez większość część meczu, zdołali strzelić gola i wywieść wynik który Czytaj całość