W 14. minucie rywalizacji w Orlando Marcel Risse świetnym podaniem uruchomił Sławomira Peszkę. Polak uniknął spalonego, przyjął piłkę, po czym obrócił się i wygrał pojedynek z bramkarzem Corinthians. Jak się okazało, trafienie 29-latka było jedynym w meczu i zapewniło Niemcom zwycięstwo nad mistrzem Brazylii z 2011 roku. Po przerwie Peszko raz jeszcze posłał piłkę do siatki, ale arbiter odgwizdał spalonego.
[ad=rectangle]
Naszemu rodakowi bramka strzelona w prestiżowym meczu może pomóc w powrocie do występów w Bundeslidze. W końcówce rundy jesiennej Peszko nie otrzymywał szans od trenera Petera Stoegera, który przyznawał, że były zawodnik Lecha Poznań znajduje się w słabej formie.
Przeciwko Corinthians zarówno Peszko, jak i Adam Matuszczyk rozegrali pełne 90 minut. Zabrakło Pawła Olkowskiego, który zapewne wystąpi jednak w drugim spotkaniu Koeln w ramach Florida Cup - 17 stycznia Niemcy zmierzą się z Fluminense Rio de Janeiro. Z tym brazylijskim zespołem 3:0 wygrał już po golach Stefana Kiesslinga, Simona Rolfesa i Josipa Drmicia czwarty uczestnik turnieju, Bayer Leverkusen.
Corinthians Sao Paulo - 1.FC Koeln 0:1 (0:1)
0:1 - Peszko 14'