PNA: Czarne Pantery pokonały finalistów poprzedniej edycji! Gol Aubameyanga

Od pierwszego gwizdka obie reprezentacje ruszyły żywiołowo do ataku. Częściej w polu karnym rywali pokazywali się piłkarze Burkina Faso, ale Allain Traore i Bertrand Traore nie zdołali wykorzystać swoich sytuacji. Lepiej celownik ustawiony miał Pierre-Emerick Aubameyang. Napastnik Borussii Dortmund otrzymał świetne podanie od Levy'ego Madindy i w sytuacji sam na sam na raty pokonał golkipera popularnych Ogierów.

[ad=rectangle]
Finaliści poprzedniej edycji Pucharu Narodów Afryki mogli odpowiedzieć jeszcze przed zmianą stron, jednak dwa strzały Beninwende Piotripy świetnie wybronił Didier Ovono. Golkiper Gabończyków kapitalne zawody rozgrywał także po zmianie stron, a na szczególne brawa zasługuje jego parada nogami przy strzale z najbliższej odległości Bertranda Traore.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 72. minucie. Aubameyang zagrał na prawą stronę do Fredrica Bulota, którego dokładną centrę strzałem głową pod poprzeczkę wykończył Malick Evouna.

Szkoleniowiec Burkina Faso zdecydował się na wprowadzenie doskonale znanego w Polsce Prejuce Nakoulmy, który nie zdołał uratować Ogierów przed porażką 0:2.

Piłkarze Gabonu stworzyli sobie mniej sytuacji podbramkowych od rywali, ale pokazali znacznie dojrzalszy futbol i zasłużenie sięgnęli po komplet oczek. Finaliści PNA 2013 muszą zdecydowanie popracować nad skutecznością.

Po 1. kolejce w grupie A prowadzi Gabon. W drugim meczu Gwinea Równikowa zremisowała z Kongo 1:1.

Burkina Faso - Gabon 0:2 (0:1)
0:1 - Aubameyang 19'
0:2 - Evouna 72'

Składy:

Burkina Faso: Sanou - Yago, Bakary Kone, Koffi, Djakaridja Kone (77' Nakoulma) - Bambara, Kabore, Pitroipa, Bertrand Traore - Allain Traore, Jonathan Zongo (66' Bance).

Gabon: Ovono - Obiang, Musavu-King, Ecuele Manga, Palun - Ndong (63' Kanga Kakou), Madinda (83' Mbingui), Poko, Bulot - Aubameyang, Evouna (87' Lengoualama)

Żółte kartki: Ndong, Bulot, Obiang (Gabon)

Sędzia: Rajindraparsad Seechurn (Mauritius).

PNA: Inauguracja na remis! Gospodarze turnieju wypuścili zwycięstwo z rąk