Jerzy Brzęczek: Cała drużyna mocno pracuje

Lechia Gdańsk pod koniec swojego zgrupowania przygotowawczego w Turcji wygrała 4:1 z pierwszym zespole rosyjskiej 1 ligi - Anży Machaczkała. Zadowolenia z wyniku nie krył Jerzy Brzęczek.

Lechia Gdańsk w poprzednich meczach w Turcji najpierw przegrała z niemieckim trzecioligowcem - Chemnitzer FC 1:3, a następnie pokonała turecki Akhisar Belediyespor 1:0. Na koniec zgrupowania lechiści odnieśli pokaźne zwycięstwo, a kolejne bramki strzelił dobrze dysponowany Kevin Friesenbichler.
[ad=rectangle]
- Powiem szczerze - wynik cieszy, również wiele momentów gry, ale ta bramka, którą straciliśmy nie powinna się przydarzyć, bo byliśmy przy piłce. My również mieliśmy momenty, w których za wszelką cenę chcieliśmy dalej strzelać, a zapominaliśmy o pewnym porządku. Muszę jednak podkreślić, że po tej ciężkiej pracy tu w Turcji, w tym spotkaniu mieliśmy wiele takich elementów w grze, których oczekujemy - komentował po spotkaniu Jerzy Brzęczek dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk.

Teraz biało-zieloni powrócą do Polski, gdzie będą przebywać kilka dni. Następnie Lechia wyjedzie na kolejne zgrupowanie, ale tym razem do Hiszpanii. - Za dobrą nauczkę uważam też pierwszy, przegrany sparing, bo on pokazał, że bez pełnej koncentracji trudno o zwycięstwa. Najważniejsze dla mnie jest to, że nie mieliśmy też żadnej poważniejszej kontuzji, a jedynie drobne urazy. To w tym bardzo ważnym okresie dla zawodników istotne, aby nie byli na dłuższy czas wyłączeni z przygotowań - zakończył szkoleniowiec.

Swojego pierwszego gola dla gdańszczan strzelił Donatas Kazlauskas. - Cieszę się z tej bramki, bo to zawsze ważne gdy przychodzi się do nowego klubu. Zostałem w drużynie przyjęty bardzo dobrze, wszyscy są bardzo pomocni. Ciężko pracowaliśmy tu w Turcji, czuję się coraz lepiej i mam nadzieję, na coraz lepszą grę - mówił skrzydłowy.

Źródło: lechia.pl 

Komentarze (0)