Lukas Klemenz: Będę ciężko pracował, aby wskoczyć do składu

19-letni młodzieżowy reprezentant Polski będzie drugim zimowym wzmocnieniem Korony Kielce. - Wszystkie dokumenty zostały już skompletowane, pozostało mi jedynie podpisać kontrakt - mówi.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
O tym, że Lukas Klemenz dołączy do drużyny prowadzonej przez Ryszarda Tarasiewicza pisaliśmy już kilka dni temu. Mierzący 191 centymetrów wzrostu zawodnik zostanie wypożyczony do Kielc na pół roku z francuskiego Valenciennes FC. - Wszystkie dokumenty zostały już skompletowane, pozostało mi jedynie podpisać kontrakt - powiedział. Jak przekonuje, nie ma pojęcia czy jego przygoda ze stolicą woj. świętokrzyskiego potrwa dłużej. - Na razie skupiam się na tym wypożyczeniu. Nie wiem jeszcze czy później wrócę do Francji, czy jednak zostanę w Koronie.
Jak po tych kilku dniach treningów z koroniarzami Klemenz ocenia 14. zespół T-Mobile Ekstraklasy? - Drużyna walczy teraz o utrzymanie, ale mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższym czasie. Przyszedłem tutaj przede wszystkim grać, ponieważ zależy mi na występach w reprezentacji Polski. Będę ciężko pracował, aby wskoczyć do pierwszego składu Korony - stwierdził.

W poniedziałek złocisto-krwiści rozpoczynają jedyne tej zimy zgrupowanie. W tureckiej Antalyi będą przebywać do 7 lutego. W tym czasie rozegrają pięć sparingów, które mają pomóc optymalnie przygotować zespół na pierwszy ligowy mecz rundy wiosennej. - Sparingi pozwolą nam zweryfikować naszą pracę. W zespole Korony są bardziej doświadczeni gracze niż ci, których spotkałem w rezerwach Valencienes, więc będzie mi trochę ciężej.

Lukas Klemenz jest dość uniwersalnym piłkarzem. Dobrze czuje się zarówno w obronie jak i pomocy, co automatycznie zwiększa jego szanse na regularne występy. - Jestem ograny na obu pozycjach. W klubie występowałem dotychczas jako środkowy obrońca, a z kolei w reprezentacji grałem na "6-stce" - zakończył.

Tomasz Lisowski nie zostanie w Kielcach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×