Bundesliga: Czy może być gorzej? Borussia poległa w fatalnym stylu! Nieoczekiwany triumf Werderu

Borussia przegrała u siebie z FC Augsburg, chociaż przez blisko pół godziny grała w przewadze. Po cenne wyjazdowe zwycięstwo w Berlinie sięgnął Bayer Leverkusen, a Hertha spadła do strefy spadkowej.

Borussia kadrowo prezentuje się znacznie lepiej od drużyny z Augsburga, ale to podopieczni Markusa Weinzierla mieli przed meczem na koncie niemal dwa razy punktów więcej i dlatego trudno było wskazać faworyta. Wśród przyjezdnych od pierwszego gwizdka wystąpił Dong-Won Ji, któremu Juergen Klopp w rundzie jesiennej nie dał ani jednej szansy. W kadrze meczowej BVB zabrakło narzekających na problemy zdrowotne Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego.
[ad=rectangle]
Na początku meczu bardzo dużą aktywnością wykazywał się Kevin Kampl, a dortmundczycy mieli sporą przewagę. Nie przekładało się to jednak na liczbę dogodnych sytuacji strzeleckich. Kiedy gospodarze wreszcie oddawali uderzenie, nie stwarzali poważnego zagrożenia dla Alexa Manningera. Piłkę do siatki zdołał skierować "Auba", ale znajdował się na wyraźnym ofsajdzie. Przyjezdni z kolei nie podejmowali ryzyka i przez pierwsze 45 minut spokojnie wyczekiwali swojej szansy.

Po zmianie stron Augsburg przeprowadził świetną akcję i objął prowadzenie - w pole karne wpadł Halil Altintop i przy udziale Ji dograł piłkę do niekrytego Raula Bobadilli, a Argentyńczyk z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Romanem Weidenfellerem. Nadzieje miejscowych odżyły, kiedy arbiter wyrzucił z boiska Christopha Jankera za taktyczny faul na Pierre-Emericku Aubameyangu, ale w przewadze Borussia wcale nie grała lepiej.

Żółto-czarni bili głową w mur i nie potrafili stwarzać dogodnych sytuacji. Dopiero w samej końcówce najpierw Henrich Mchitarjan, a następnie Ciro Immobile przetestowali bramkarza FCA. Włoch znalazł się w idealnej pozycji, jednak oddał strzał wprost w Manningera. Reasumując, Borussia w fatalnym stylu uległa drużynie z Bawarii i nadal jest "czerwoną latarnią". Światełka w tunelu dla fanów BVB raczej nie widać, zwłaszcza że gry zespołu nie poprawił nawet powracający do składu po kontuzji Marco Reus.

Obok Gladbach i Augsburga komplet punktów w rundzie rewanżowej ma nieoczekiwanie Werder, który w tabeli awansował na 11. pozycję. Podopieczni Viktora Skripnika pozytywnie zaskoczyli i pokonali na wyjeździe Hoffenheim. Bohaterem znów okazał się Franco Di Santo, który najpierw idealnie wykończył akcję i nie dał szans Oliverowi Baumannowi, a następnie wyłożył futbolówkę Philippowi Bargfrede. Eugen Polanski wśród pokonanych rozegrał pełne 90 minut.

SC Paderborn na początku roku jest zupełnie bez formy. Beniaminek po porażce 0:5 z Mainz uległ różnicą trzech goli HSV. Drużyna Andre Breitenreitera starała się atakować, jednak hamburczycy grali solidnie w obronie i wykazali się niezłą skutecznością. Najlepiej spisał się Marcell Jansen, który nie tylko zdobył gola, ale też zaliczył asystę. Rothosen zgarnęli trzy "oczka" i uciekli ze strefy spadkowej.

Bezbarwny pojedynek odbył się w Kolonii. Żadna z drużyn nie postawiła w środę na ofensywę i dlatego kibice obejrzeli niezbyt interesujące zawody z małą liczbą klarownych sytuacji. Nieco bliżsi odniesienia zwycięstwa byli podopieczni Huuba Stevensa. Paweł Olkowski wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, zaś Sławomir Peszko został zmieniony w 59. minucie.

Na 17. pozycję zsunęła się Hertha, która już wkrótce może zmienić trenera, bowiem notowania Josa Luhukaya z każdym kolejnym niepowodzeniem idą w dół. Stara Dama bardzo słabo wypadła przeciwko Aptekarzom, którzy również nie zaimponowali formą na Stadionie Olimpijskim. Jedynego gola zdobył Stefan Kiessling, dopełniając formalności po dograniu Wendella. W 84. minucie w miejsce Karima Bellarabiego na placu gry zameldował się Sebastian Boenisch.

Borussia Dortmund - FC Augsburg 0:1 (0:0)
0:1 - Bobadilla 50'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Grosskreutz (60' Subotić), Sokratis, Hummels, Schmelzer - Sahin, Gundogan - Kampl (72' Kagawa), Reus (72' Mchitarjan), Aubameyang - Immobile.

Augsburg: Manninger - Verhaegh, Janker, Klavan, Feulner - Baier, Hoejbjerg - Ji (66' Kohr), Altintop, Werner (62' Caiuby) - Bobadilla (84' Djurdjić).

Czerwona kartka: Janker /64'/ (Augsburg).

SC Paderborn 07 - Hamburger SV 0:3 (0:1)
0:1 - van der Vaart (k.) 2'
0:2 - Jansen 82'
0:3 - Stieber 90+1'

Hertha Berlin - Bayer Leverkusen 0:1 (0:0)
0:1 - Kiessling 49'

Czerwona kartka: Langkamp /90' za drugą żółtą/ (Hertha).

1.FC Koeln - VfB Stuttgart 0:0

TSG 1899 Hoffenheim - Werder Brema 1:2 (1:1)
0:1 - Di Santo 8'
1:1 - Bicakcić 34'
1:2 - Bargfrede 52'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (23)
avatar
tonny
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Klopp powinien odejść, bo będzie tragedia. 
avatar
Paski
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klopp juz dawno powinien poleceiec.Klub zamiast o mistrza walczy o utrzymanie.DRAMAT 
avatar
Maciula87
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już dawno pisałem, że potrzeba zmienić trenera...
Trzeba zacząć od zera, z nowym pomysłem na grę... 
avatar
ogi30
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś niedawno się wzburzył jak napisałem,że to co robią to tragedia:). Ciąg dalszy marazmu. Ciekawe co wymyślą włodarze aby kibice mieli więcej powodów do radości. 
BVBrządzi
4.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja od BVB wymagam tylko zaangażowania a nawet tego nie ma, jestem kibicem BVB i jest mi żal że oni nic od siebie klub powinien im zdecydowanie obniżyć pensję ,bo na kasę to panowie niezasługuje Czytaj całość