Śląsk Wrocław wiosną bez Sebastiana Mili. "To duże osłabienie, ale trener Pawłowski sobie poradzi"

East News / Sebastian Mila
East News / Sebastian Mila

Sebastian Mila podczas zimowego okienka transferowego zmienił barwy klubowe. Po kilku latach spędzonych w Śląsku Wrocław reprezentant Polski przeniósł się do Lechii Gdańsk.

Pomocnik związał się z klubem z Trójmiasta 3,5-letnim kontraktem. Zdaniem Macieja Murawskiego, eksperta nc+, jest to bardzo duże osłabienie dla klubu z Dolnego Śląska. Jednak zdaniem byłego piłkarza reprezentacji Polski trener Pawłowski poradzi sobie w tej sytuacji. - Trener Śląska wiele razy potwierdzał, że w przypadku kontuzji czołowych zawodników radził sobie z ustalaniem składu wrocławskiej drużyny - powiedział Murawski.

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Komentarze (2)
avatar
- F S W -
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fart, nie fart, ale drugie miejsce jest. A że odszedł Mila to raczej wzmocnienie niż osłabienie. No i ulga dla skarbnika... 
avatar
Patryk Nowak
4.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za przeproszeniem.. g***o prawda. Bez Marco sobie poradzili, bo "odpalil" jego brat - i to był zwyczajny fart Pawlowskiego. Zreszta patrząc na jego bramki.. 4 zdobył w Gdańsku. Jedna ze spalon Czytaj całość