Nabytek Legii Warszawa błyskawicznie wkomponował się w nowe otoczenie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dominik Furman wrócił do Legii Warszawa jako piłkarz o wiele bardziej dojrzalszy. 22-letni piłkarz o wiele większą uwagę przywiązuje do regeneracji i odnowy biologicznej.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zawsze zdawałem sobie sprawę, że odnowa, regeneracja i sen jest potrzebny, ale teraz przykładam się do tych aspektów w jeszcze większym stopniu. To szczególnie istotne w kontekście tego, że przez pierwszy miesiąc gramy tak naprawdę co trzy dni - powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej pomocnik Legii Warszawa. [ad=rectangle] Dominik Furman, który został wypożyczony z Toulouse FC na pół roku, nie ma zbyt wiele czasu na wywalczenie sobie miejsca w wyjściowym składzie. - Skupiam się tylko na tym, co będzie dziś na treningu. Żyję z dnia na dzień. Liczy się tylko najbliższa przyszłość, nie chodzę z głową w chmurach. Ważne jest to, co dzieje się tu i teraz. Wcześniej być może zdarzało mi się kalkulować, a teraz tak nie jest i czuję się z tym zdecydowanie lepiej. To zmiana, która zaszła we mnie przez ten ostatni rok - dodaje wychowanek Szydłowianki Szydłowiec, który szybko wkomponował się w nowe otoczenie.

- Moja aklimatyzacja, jeśli w ogóle można ją tak nazwać, przebiegła błyskawicznie, bo znałem zdecydowaną większość chłopaków. Jest zaledwie kilka nowych osób, więc nie miałem żadnych problemów, by z powrotem wkomponować się w zespół - podkreśla legionista.

Źródło artykułu: