Trwają przesłuchania ws. trumien na stadionie Zawiszy Bydgoszcz. Jedna osoba z zarzutami

Trwa postępowanie w sprawie pseudokibiców Zawiszy, którzy wnieśli na stadion trumny. Policja prowadzi przesłuchania, a jedna osoba usłyszała już zarzuty.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Przypomnijmy, że 20 stycznia pod osłoną nocy na murawie obiektu umieszczono trumny, w tym jedną dedykowaną właścicielowi klubu Radosławowi Osuchowi. Z kolei na transparencie, który rozwieszono pod jedną z trybun, wymalowano obraźliwy napis uderzający także w Osucha oraz piłkarzy.

- W wyniku podjętych działań policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, naruszenia miru domowego oraz znieważenia. Objęto go dozorem policyjnym - przekazał portalowi SportoweFakty.pl nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Najpoważniejsze z wymienionych przestępstw (uszkodzenie mienia) jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Postępowanie trwa i ma charakter rozwojowy. - Przesłuchano już sporo osób w charakterze świadków, a każda kolejna wnosi coś nowego. Dlatego trudno przewidzieć co będzie dalej - dodał Daszkiewicz.

Od zdarzenia minęły już trzy tygodnie. Jak duży jest materiał dowodowy? - Niestety na obecnym etapie nie mogę podawać szczegółów. Zabezpieczono sporo śladów, ale to nie koniec, bo policjanci nadal pracują - zaznaczył.

Ponadto Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ, która zajmuje się całą sprawą, dość szybko podjęła decyzję, że sprawcy skandalicznego incydentu na stadionie Zawiszy będą ścigani z urzędu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×