To nie pieniądze zatrzymały Marco Reusa w BVB? "W innym klubie zarobiłby dwa razy więcej"
Hans-Joachim Watzke uważa, że ogromna podwyżka dla Marco Reusa nie zaważyła na decyzji piłkarza, który we wtorek podpisał kontrakt z Borussią Dortmund ważny do 30 czerwca 2019 roku.
- Warunki były ekstremalne, a cała historia jest niezwykła. Po Reusa zgłaszały się najlepsze kluby świata, dziennikarze z zagranicy już widzieli piłkarza w innych barwach. Z drugiej strony Marco musi walczyć u nas o utrzymanie, a w przyszłym roku nie będzie miał okazji rywalizować w Lidze Mistrzów. Zawodnik jest jednak przywiązany do Dortmundu i postanowił nie dezerterować - dodaje Watzke na łamach Bildu.
- To wspaniały znak dla naszego klubu, a Marco podjął po prostu właściwą decyzję - cieszy się z wyboru podopiecznego Juergen Klopp. Pierwszy występ Reusa po przedłużeniu umowy zaplanowano na piątek, kiedy Borussia podejmie w 21. kolejce FSV Mainz.
Kontrakt Marco Reusa ważny także w II lidze i bez klauzuli. "To była życiowa decyzja"