Tytoń tytanem Elche! Polski golkiper otrzymał pochwały i wysokie oceny

Newspix / Mutsu Kawamori
Newspix / Mutsu Kawamori

Świetny występ Przemysława Tytonia nie umknął hiszpańskim mediom i trenerowi Elche. Wszyscy są zgodni, że gdyby nie postawa Polaka, Elche nie zgarnęłoby kompletu oczek w poniedziałkowy wieczór.

W tytule relacji spotkania pomiędzy SD Eibar i Elche CF największy hiszpański sportowy dziennik, Marca, wyróżnił Przemysława Tytonia. Dziennikarz zastosował grę słów z nazwiska golkipera i określenia Titán (z hiszp. tytan, gigant), tytułując artykuł "Tytán w Elche". W relacji można przeczytać, że był to najlepszy mecz Polaka w Primera Division i ekipa zgarnęła komplet oczek głównie dzięki jego interwencjom.
[ad=rectangle]

Madrycki dziennik przyznał Tytoniowi notę "7,5" w 10-punktowej skali, najwyższą spośród wszystkich  piłkarzy na boisku. Strzelec jedynego gola, Jonathas, dostał "7", a reszta zawodników od "6" w dół. Również czytelnicy internetowego wydania za "MVP meczu" uznali golkipera wypożyczonego z PSV Eindhoven.

W relacji dziennika AS, Tytoń jako jedyny otrzymał 3 czerwone piki (od kart), czyli najwyższą możliwą ocenę w zestawieniu.

Również statystyczny portal WhoScored określił polskiego bramkarza jako "najlepszego gracza spotkania" (już po raz drugi w sezonie) i przyznał mu bardzo wysoką notę 8.6. Żaden inny golkiper nie został tak doceniony w ostatni weekend, dlatego Polak znalazł się w jedenastce 23. kolejki serwisu!

Na temat swojego golkipera wypowiedział się również trener Fran Escriba: - Był bardzo ważnym, kluczowym, wręcz wyśmienitym piłkarzem. Wygraliśmy, ale gdyby nie postawa Tytonia, moglibyśmy zremisować albo nawet przegrać z Eibar. Zaczął sezon z lekką rezerwą, w końcu przybył z zagranicy, ale to golkiper na skalę międzynarodową. Kiedy on się poprawia, gra całej drużyny jest lepsza.

Tytoń rozegrał swój 18. ligowy mecz w barwach Elche. Tylko 4-krotnie zachowywał czyste konto, w tym w 2 ostatnich spotkaniach.

Komentarze (1)
avatar
KUBOTA
17.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z bramkarzy możemy być zadowoleni. Jeszcze żeby gracze "z pola" zgarniali takie recenzje.