LM: Schalke tym razem nie zawiodło w obronie. "Real miał trzy okazje i zdobył dwa gole"
Schalke przegrało z Realem, ale w defensywie spisało się znacznie lepiej niż w poprzednim sezonie, kiedy Królewscy na Veltins-Arena aż sześciokrotnie znaleźli drogę do bramki.
Konrad Kostorz
Do 26. minuty pojedynek w Gelsenkirchen miał wyrównany przebieg, a najgroźniejszy strzał oddali gospodarze. Wówczas gola zdobył jednak Cristiano Ronaldo i wyprowadził Real Madryt na prowadzenie. W 76. minucie Schalke 04 było centymetry od wyrównania - Felix Platte huknął w poprzeczkę. Kilka chwil później zrobiło się 2:0 po kapitalnym uderzeniu Marcelo i taki wynik utrzymał się do ostatniego gwizdka.
Już w 33. minucie kontuzji doznał Klaas-Jan Huntelaar (Holendrowi (najprawdopodobniej nie stało się nic poważnego i będzie pauzował tylko przez tydzień), a jego miejsce zajął 19-letni debiutant. - Nie spodziewałem się, że zagram, a już na pewno nie wyobrażałem sobie tak długiego występu. Mogliśmy zremisować, gdybym przymierzył ciut precyzyjniej. Strzelałem bezpośrednio po podaniu Uchidy i niestety piłka wylądowała na poprzeczce - zrelacjonował Felix Platte.