Kapitan GKS-u Tychy opuścił zgrupowanie w Turcji
W czwartek kapitan GKS-u Tychy opuścił zgrupowanie w tureckiej Antalyi. Powodem powrotu do Polski Mariusza Zganiacza jest kontuzja łydki, której nabawił się podczas obozu.
Łukasz Witczyk
Mariusz Zganiacz doznał naderwania przyczepu bliższego głowy przyśrodkowej mięśnia brzuchatego łydki. Teraz nowego kapitana tyskiego GKS-u czeka nawet do sześciu tygodni przerwy w grze. - Niestety w przypadku Mariusza mamy drobny problem, którym jest leczenie od trzech do sześciu tygodni. Wysyłamy go szybciej do kraju, bo jesteśmy już po rozmowie z kliniką i chcemy, aby miał podane komórki macierzyste, albo czynnik wzrostu. To znacznie przyśpieszy proces gojenia - przyznał na łamach oficjalnej strony klubu trener przygotowania fizycznego, Marcin Popieluch.