Luis Enrique: Messi nadal będzie wykonywał karne
- Z osiągniętego wyniku powinniśmy być dumni - przyznał Luis Enrique po wygranej na Etihad Stadium. Nie wyciągał daleko idących wniosków z rzutu karnego, którego nie wykorzystał Lionel Messi.
Konrad Kostorz
FC Barcelona zrobiła milowy krok w kierunku najlepszej "8" Ligi Mistrzów, zwyciężając w Manchesterze 2:1. Katalończycy mogą czuć jednak pewien niedosyt, ponieważ do przerwy prowadzili różnicą dwóch goli, a w ostatnich sekundach spotkania egzekwowali rzut karny.
Enrique nie miał po końcowym gwizdku pretensji do Lionela Messiego, który w doliczonym czasie gry zmarnował jedenastkę. - Karnych nie wykorzystują ci, którzy są wystarczająco odważni, aby je egzekwować. Bez wątpienia pierwszym strzelcem z "wapna" pozostaje u nas Messi. Z postawy wszystkich zawodników jestem zadowolony, a dwumecz tak czy inaczej pozostaje otwarty - podsumował.
- Gdyby City przegrali u siebie 1:3, byłoby im bardzo, bardzo trudno odrobić straty. Wynik 1:2 nie stawia ich nawet na straconej pozycji - ocenił natomiast Luis Suarez, który dwukrotnie pokonał Joe Harta. Luis Enrique: To bardzo satysfakcjonujący wynik Źródło: TVP S.A.Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)