Lech Poznań z całą czołówką zagra u siebie. "Te mecze niekoniecznie muszą zdecydować o mistrzostwie"

Lech bardzo przeciętnie spisuje się w meczach wyjazdowych, za to u siebie bilans ma świetny. Tymczasem właśnie w Poznaniu zmierzy się z wszystkimi bezpośrednimi rywalami z czołówki.

W fazie zasadniczej Kolejorz podejmie jeszcze Jagiellonię Białystok, Legię Warszawa, Koronę Kielce oraz Śląsk Wrocław. Na wyjeździe zagra natomiast z Zawiszą Bydgoszcz, PGE GKS Bełchatów, Górnikiem Łęczna oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Jeśli spojrzymy na bilans lechitów w domu i poza nim, to układ terminarza zyskuje na znaczeniu. U siebie poznaniacy zanotowali bowiem 7 zwycięstw, 3 remisy i 1 porażkę, zaś w delegacjach - 2 zwycięstwa, 7 remisów i 2 porażki.
[ad=rectangle]
- Nie przykładam aż tak dużej wagi do faktu, że z całą czołówkę zmierzymy się na swoim stadionie. Oczywiście w Poznaniu gramy lepiej, zdobywamy tu dużo punktów, ale jeśli chcemy się liczyć w walce o mistrzostwo, to domowe zwycięstwa nie wystarczą. Widać teraz, że wiosną nie ma już żartów. Każdy zespół jest maksymalnie zdeterminowany, stara się wygrywać za wszelką cenę, przez co pada dużo niespodziewanych wyników - powiedział Maciej Skorża.

Opiekun wicemistrza Polski nie uważa też, że kluczowe dla losów tytułu będą pojedynki z czołówką. - Niekoniecznie sprawa mistrzostwa rozstrzygnie się w meczach bezpośrednich. Jeśli będziemy gubić punkty w takich starciach jak z Cracovią, czy niebawem w Bydgoszczy, to nawet wygrana z liderem w ostatecznym rozrachunku może nam niewiele dać.

Aktualnie Kolejorz ma na koncie 37 pkt. i zajmuje 3. miejsce w tabeli. Do Legii Warszawa traci pięć oczek.

Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
2.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I w tym jest rzeczy sedno! ;) Cóż z tego, że Lech nawet wygrałby u siebie z Jagiellonią, Legią, Koroną i Śląskiem - w ostatecznym rozrachunku będą decydowały punkty zdobyte na wyjazdach, a z ty Czytaj całość