Obrońca Lecha Poznań wróci na boisko po ponad 15-miesięcznej przerwie?

Kebba Ceesay w ostatnich kilkunastu miesiącach miał sporo pecha i zmagał się kontuzjami. Teraz jest już zdrowy i bardzo prawdopodobne, że we wtorek wróci na boisko.

Ostatni raz na placu gry Kebba Ceesay pojawił się 25 listopada 2013 roku w meczu z Cracovią. To właśnie wtedy w jednym ze starć doznał poważnej kontuzji. Od tamtego czasu nie wrócił do gry, choć kilkukrotnie wznawiał treningi. Za każdym razem problemy zdrowotne znów dawały o sobie znać. Ceesay czuje się już dobrze i przepracował z drużyną cały okres przygotowawczy. - Obecnie jestem zdrowy i z kolanem wszystko jest dobrze. Od jakiegoś czasu trenuję regularnie, forma jest dobra i jestem gotowy do gry - mówi obrońca Lecha.
[ad=rectangle]
Maciej Skorża przyznał ostatnio, że chciał skorzystać z jego usług już w meczach ligowych przy korzystnym wyniku, ale akurat nie nadarzyła się ku temu okazja. - W dłuższej perspektywie chciałbym od tego zawodnika zaczynać ustalanie składu. On ma bardzo pozytywne cechy mentalne, charakteryzuje się też dużymi umiejętnościami - zdradza trener Kolejorza.

We wtorek poznaniacy zmierzą się w Pucharze Polski ze Zniczem Pruszków i bardzo prawdopodobne, że Ceesay wreszcie doczeka się swojej szansy. - Puchar Polski jest dobrą okazją do powrotu na boisko. Jadę z drużyną do Pruszkowa. Moim celem jest pokazywać się na treningach z jak najlepszej strony, mieć dobrą formę, a reszta zależy od sztabu trenerskiego - opowiada Ceesay.

Gambijczyk ze szwedzkim obywatelstwem będzie musiał się sporo napracować, aby wywalczyć miejsce w podstawowym składzie Lecha. Obecnie na prawej stronie obrony znakomicie spisuje się Tomasz Kędziora i wydaje się, że jego pozycja jest niepodważalna. Ceesay może jednak występować również na środku, a niewykluczone, że Maciej Skorża znajdzie mu nowe miejsce na boisku. - Szeroka kadra to pozytyw, bo daje alternatywę w przypadku kontuzji. Nie można spoczywać na laurach i zawsze trzeba dawać z siebie sto procent. Nie ma się poczucia komfortu, bo trzeba walczyć o miejsce w składzie. Tomek Kędziora jest w dobrej formie, ale nie myślę z tego powodu o zmianie pozycji. Koncentruję się na treningach i czekam na swoją szansę - kończy Ceesay.

Źródło artykułu: