Ostatnie tygodnie są dla Przemysława Tytonia bardzo udane. Nasz rodak nie puścił gola w meczach z Rayo Vallecano (2:0) oraz przeciwko SD Eibar 1:0), był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny w pojedynku z Realem Madryt (0:2) i wreszcie popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Celtą Vigo.
[ad=rectangle]
W konfrontacji z Almerią Tytoń nie miał zbyt wiele pracy. W 43. minucie w świetnym stylu obronił groźny strzał Miguela Angela Corony, a po przerwie również wykazywał się czujnością. W 87. minucie nie dał się zaskoczył Wellingtonowi Silvie. W efekcie w swoim 22. występie w Primera Division po raz piąty zachował czyste konto.
Elche zdołało pokonać dotychczasowego sąsiada w ligowej tabeli i awansowało na 14. miejsce. O sukcesie gospodarzy zadecydowała akcja z 6. minuty - Jonathas dośrodkował w pole karne z lewej strony, a Victor Rodriguez strzałem głową nie dał szans bramkarzowi. Miejscowi mieli później jeszcze kilka dogodnych okazji, ale nie uniknęli nerwowej końcówki. 15 marca Tytonia i spółkę czeka niezwykle trudne zadanie - wyjazdowy pojedynek z Sevillą FC.
Do sporej niespodzianki doszło w Granadzie, gdzie przedostatni zespół tabeli ograł plasującą się na 7. miejscu Malagę. O sukcesie gospodarzy zadecydowała niefortunna interwencja z 57. minuty Ignacio Camacho, który próbował zmienić tor lotu piłki po strzale jednego z rywali tak, że zaskoczył Carlosa Kameniego. Dla Granady to dopiero czwarte zwycięstwo w tym sezonie ligowym.
Elche CF - UD Almeria 1:0 (1:0)
1:0 - Rodriguez 6'
Granada CF - Malaga CF 1:0 (0:0)
1:0 - Camacho (sam.) 57'