Manuel Neuer przed rewanżem: Odpadnięcie z Szachtarem byłoby katastrofą

Manuel Neuer i Philipp Lahm przyznają, że nie wyobrażają sobie pożegnania się z Ligą Mistrzów już w 1/8 finału. Nie biorą pod uwagę, by Bayern mógł we wtorek nie pokonać Szachtara Donieck.

Bayern Monachium trzy razy w historii odpadał z Ligi Mistrzów w walce o ćwierćfinał - po raz ostatni w 2011 roku po porażce z Interem Mediolan. Tym razem drużyna Pepa Guardioli przystąpiła do rywalizacji z Szachtarem Donieck w roli murowanego faworyta. We Lwowie mistrzowie Niemiec nie zdobyli jednak ani jednego gola i wynik 0:0 wcale nie stawia ich w komfortowym położeniu.
[ad=rectangle]
- Odpadnięcie z Szachtarem byłoby katastrofą i wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Musimy po prostu wygrać to spotkanie, nawet gdyby miało być 1:0 po dogrywce. Jeśli tylko będziemy mogli dokończyć spotkanie w komplecie (w pierwszym meczu czerwoną kartkę otrzymał Xabi Alonso - przyp.red.), z pewnością będziemy strzelać gole. Nie zwątpimy w siebie także wówczas, gdy pojedynek nie ułoży się po naszej myśli - przeanalizował Manuel Neuer na łamach AZ.

Philipp Lahm w poniedziałek wznowił treningi z kolegami po poważnej kontuzji, ale we wtorek nie wspomoże jeszcze swojego zespołu. - Bayern musi przejść dalej, nie ma innej możliwości, jeśli chcemy pozostać jedną z najlepszych drużyn w Europie. To czy awansujemy, zależy przede wszystkim od nas samych, nie ulega bowiem wątpliwości, że przeciwko wielu rywalom jesteśmy absolutnymi faworytami - stwierdził kapitan monachijczyków.

Bayern w historii swoich występów w europejskich pucharach sześciokrotnie remisował w pierwszych potyczkach fazy pucharowej 0:0 i odpadł tylko w sezonie 1980/1981 z Liverpoolem (w rewanżu padł wynik 1:1). - Jak dotąd nie ćwiczyliśmy jeszcze wykonywania rzutów karnych. Mamy nadzieję, że seria jedenastek nie będzie nam potrzebna, tym niemniej ja jestem gotowy do strzelania z "wapna" - przyznał w poniedziałek Rafinha.

Komentarze (0)