Arsenal Londyn od czasu domowej porażki 1:3 z AS Monaco w pierwszym pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów radzi sobie znakomicie. Kanonierzy pokonali kolejno Everton (2:0), Queens Park Rangers (2:1), Manchester United (2:1) i West Ham United (3:0).
- Musimy strzelić Monaco trzy gole, a trzeba pamiętać, że jest to zespół skoncentrowany na defensywie i broniący bardzo solidnie. Koniecznie powinniśmy przejąć inicjatywę i jak najszybciej objąć prowadzenie - zapowiada przed wtorkową batalią w księstwie Mesut Oezil.
[ad=rectangle]
- Będzie bardzo trudno aż trzykrotnie znaleźć drogę do bramki naszych rywali, ale nasze ostatnie mecze dają nadzieję, że odrobimy stratę. Jeśli zagramy tak jak przeciwko Czerwonym Diabłom i w meczu z West Ham, będziemy mieć szanse na przejście do ćwierćfinału - przekonuje niemiecki mistrz świata.
- W pierwszym spotkaniu z Monaco zagraliśmy źle, ale na szczęście mamy okazję, żeby się zrehabilitować. Rywale są obecnie bez wątpienia faworytami do awansu, jednak jesteśmy gotowi, by dać z siebie wszystko. Możemy dokonać czegoś wyjątkowego, a wiary i chęci na pewno nam nie zabraknie - mówi Arsene Wenger na łamach arsenal.com.
Dodajmy, że wicemistrzowie Francji również w ostatnim czasie nie zawodzą - pokonali w Ligue 1 Evian Thonan Gaillard (3:1) oraz SC Bastię (3:0) i zbliżyli się do czołowego tercetu PSG, Olympique Lyon, Olympique Marsylia.