W pierwszym meczu Lech Poznań pokonał Znicz Pruszków 5:1 i śmiało można stwierdzić, że zapewnił sobie awans do półfinału Pucharu Polski. Trudno sobie wyobrazić sytuację, aby Kolejorz stracił na własnym stadionie pięć bramek w starciu z drugoligowcem.
[ad=rectangle]
Zaliczka z pierwszego spotkania pozwala na przetestowanie zaplecza jakim dysponuje Lech. Maciej Skorża da więc szansę zawodnikom, którzy do tej pory grali mniej oraz młodzieży. - Jest to szansa, żeby się pokazać i być może dzięki temu zagrać przeciwko Legii Warszawa - mówi Dariusz Żuraw, drugi trener poznaniaków.
Piłkarze Lecha nie zamierzają lekceważyć tego meczu. - Jestem pewien zaangażowania, bo każdy chce się pokazać. W pierwszym meczu Znicz potrafił nam zagrozić. Nie ma mowy, żebyśmy ich zlekceważyli. Podświadomość zna wynik, ale w momencie gwizdka nie ma kalkulacji, także dlatego, żeby się pokazać trenerowi i wywalczyć miejsce w składzie na następne mecze - mówi Dariusz Formella.
Skład Kolejorza na to spotkanie jest niewiadomą. Na pewno nie zagrają: Maciej Gostomski, Kasper Hamalainen, Zaur Sadajew i Darko Jevtić. Pierwsza trójka ma lekkie problemy zdrowotne i jest oszczędzana na mecz z Legią Warszawa. Z kolei Jevtić wyjechał na konsultację do Serbii, ponieważ cały czas zmaga się z urazem pleców. Za żółte kartki pauzować będzie Łukasz Trałka. W drużynie Znicza Pruszków nie zagra na pewno Maciej Górski. Najlepszy strzelec drugoligowca w pierwszym meczu otrzymał czerwoną kartkę.
Na zwycięzcę tego dwumeczu w półfinale czekają już Błękitni Stargard Szczeciński, którzy niespodziewanie wyeliminowali Cracovię dwukrotnie wygrywając 2:0.
Lech Poznań - Znicz Pruszków / śr. 18.03.2015 godz. 17:45
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Burić - Ceesay, Bednarek, Wilusz, Henriquez - Djoum, Serafin - Formella, Holman, Keita - Ubiparip.
Znicz Pruszków: Bigajski - Niewulis, Jędrych, Gurzęda, Kucharski - Rackiewicz, Biedrzycki, Tomczyk, Nawrocki, Januszewski, Grudniewski.
Sędzia: Karol Rudziński (Olsztyn).