Górnik Zabrze walczy na boiskach T-Mobile Ekstraklasy o awans do grupy mistrzowskiej, a działacze zbierają w tym czasie dokumenty konieczne do złożenia wniosku licencyjnego na nowy sezon. Jedną z przeszkód, z jaką włodarze śląskiego klubu musieli sobie poradzić było znalezienie stadionu rezerwowego. Ostatecznie z trzech opcji wybrano obiekt w Bielsku-Białej.
[ad=rectangle]
Kibice Trójkolorowych nie są szczególnie entuzjastycznie nastawieni do rozgrywania meczów w roli gospodarza na oddalonym blisko 80 kilometrów od Zabrza obiekcie Podbeskidzia. Także zarząd Górnika opcję tę traktuje jako rezerwową, wciąż wierząc, że uda się oddać do użytku choć jedną trybunę nowego stadionu im. Ernesta Pohla. To pozwoliłoby spełnić wymóg licencyjny, który narzuca posiadanie obiektu na minimum 4,5 tys. kibiców.
Wybór padł na trybunę południową, zlokalizowaną w ciągu ul. Roosevelta. W pełni wypełniona pomieścić może 8 tys. kibiców, a wraz z funkcjonującą trybuną zachodnią - stadion pomieściłby ponad 11,5 tys. fanów.
Na dziś na nowym obiekcie funkcjonuje już nowe oświetlenie i zadaszenie. Funkcjonalne są też wszelkie sieci wodno-kanalizacyjne i elektryczne. Następnym krokiem, jaki zamierza podjąć spółka "Stadion w Zabrzu" jest montaż ponad 24 tys. krzesełek oraz barierek oddzielających sektory.
Nie do każdego miejsca na nowym stadionie kibice mogą jednak już dojść, bo w proszku są prace wokół obiektu. Na dobrą metę nie są dziś gotowe ani nowe budynki kasowe, ani plac przed stadionem. Brakuje też wykończonych klatek schodowych i dojść do bramofurtów.
W związku z powyższym spółka "Stadion w Zabrzu" zleciła już wykonanie podestów i budowę schodów, które umożliwiłyby kibicom dojście do trybuny południowej. Jeśli prace te uda się wykonać do czerwca, a w międzyczasie trybunę wypełnią krzesełka - niewykluczone, że Górnik nie będzie zmuszony do przeprowadzki na obiekt rezerwowy.
W kuluarach zabrzańskiego klubu da się słyszeć głosy, że nawet jeśli prac nie uda się wykończyć na czas i Trójkolorowi rozpoczną nowy sezon w Bielsku-Białej, to nie będzie to rozwiązanie stałe i w okolicach 4-5 kolejki nowych rozgrywek zabrzańska drużyna wróci na Roosevelta.
Budowę nowego stadionu w Zabrzu rozpoczęto we wrześniu 2011 roku. Zakładano, że obiekt zostanie oddany do użytku w terminie 20 miesięcy, jednak problemy finansowe generalnego wykonawcy Polimex-Mostostalu Warszawa sprawiły, że termin oddania inwestycji dwukrotnie przesuwano. Ostatecznie w listopadzie 2013 roku rozwiązano umowę ze stołeczną firmą i zdecydowano się powierzyć realizację robót innym wykonawcom.
Szacuje się, że cały stadion wraz z infrastrukturą towarzyszącą będzie do dyspozycji kibiców Górnika Zabrze wiosną 2016 roku.
Jednak jak się tak nie stanie, miło będzie Was oglądać w Bielsku-Białej.