Bramkarz beniaminka piłkarskiej ekstraklasy pasuje do kryteriów Macieja Skorży. Wiele wskazuje na to, że 25-latek dołączy do zespołu Mistrza Polski w zimowym oknie transferowym. Krakowscy działacze pytali o Bąka już przy okazji bezpośredniej konfrontacji obu drużyn. Wisła wygrała 3:0, ale bramkarz biało-zielonych wywarł spore wrażenie na gościach z Krakowa.
- Słyszałem o zainteresowaniu Wisły od dyrektora sportowego naszego klubu Radosława Michalskiego. Wiadomo, że takiej propozycji się nie odrzuca. Ale na razie trudno powiedzieć cokolwiek konkretnego. Wiem tylko, że kontaktowano się z moim menedżerem Jarosławem Kołakowskim - powiedział Mateusz Bąk w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Lechia może zarobić na tym transferze aż 500 tysięcy złotych, bowiem właśnie taką klauzulę ma zapisaną w kontrakcie wychowanek Jantara Pruszcz.