Odwołanie Martina Skrtela odrzucone, dziwna reakcja piłkarza

Newspix / Simon Bellis
Newspix / Simon Bellis

Jak można się było spodziewać, nadepnięcie Davida de Gei przez Martina Skrtela nie pozostało bez konsekwencji i Słowaka ukarano. Jak zareagował?

Przypomnijmy, że w doliczonym czasie niedzielnego hitu Premier League defensor Liverpoolu nastąpił na nogę interweniującego bramkarza Czerwonych Diabłów. Sędzia Martin Atkinson nie widział incydentu i nie pokazał winowajcy nawet żółtej kartki.

Komisja dyscyplinarna szybko jednak wzięła pod lupę całe zdarzenie. Martin Skrtel w swoich wyjaśnieniach utrzymywał, że jego zachowanie było przypadkowe i nie miał zamiaru zrobić przeciwnikowi krzywdy.
[ad=rectangle]
Football Association nie dała wiary tej wersji wydarzeń i zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami nałożyła na piłkarza karę trzech spotkań zawieszenia. Słowak nie zagra w potyczkach Premier League z Arsenalem Londyn i Newcastle United oraz w powtórzonym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Anglii z Blackburn Rovers.

Sam zainteresowany najwyraźniej wciąż nie zgadza się z decyzją komisji dyscyplinarnej. Tuż po jej ogłoszeniu opublikował na swoim koncie na Instagramie fotografię trzech klaunów, a w podpisie umieścił wielokropek.

Komentarze (1)
avatar
pablo80 - RSKZ
26.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Martin... zjedz Snicersa.