II-ligowa wiosna rozpoczęła się dla sosnowiczan fatalnie, przegrali oni 0:1 z Okocimskim Brzesko, w wyniku czego doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. Pod wodzą nowego trenerskiego tercetu, składającego się z Roberta Stanka, Artura Derbina i Tomasza Łuczywka, oblicze zespołu znad Brynicy odmieniło się.
[ad=rectangle]
Obecnie Zagłębie Sosnowiec może pochwalić się dwoma zwycięstwami z rzędu (3:1 nad Błękitnymi Stargard Szczeciński i 4:3 nad Limanovią Limanowa). Przed Zagłębiakami ważny pojedynek, w sobotę podejmować będą oni bowiem rozpędzony Raków Częstochowa, który w rundzie wiosennej przegrał tylko raz - w ostatniej kolejce częstochowianie stracili gola z rzutu karnego tuż przed końcem spotkania i w efekcie doznali porażki 0:1 z MKS-em Kluczbork.
Nastroje w szeregach sosnowieckiej drużyny są bojowe. - Raków na pewno wzmocnił się w okienku zimowym, ale my znamy wartość naszej drużyny i podejdziemy do tego meczu maksymalnie skoncentrowani i z wolą walki - powiedział Robert Stanek, jednocześnie zdając sobie sprawę z nastrojów panujących u rywali. - Każdy mecz jest inny. Raków na pewno nie będzie chciał się położyć, a zrobić swoje - dodał.
Jak przebiegały przygotowania Zagłębia do konfrontacji z Rakowem? - Tydzień przebiegał spokojnie, jak każdy tydzień przed ligowym meczem. W poniedziałek odbyliśmy trening, we wtorek mieliśmy analizę poprzedniego spotkania, w środę przeprowadziliśmy wewnętrzną gierkę, w czwartek analizowaliśmy grę Rakowa, potem trening taktyczny, a na piątek zaplanowany mieliśmy rozruch. I w sobotę do boju - zaznaczył sosnowiecki trener.
Spotkanie pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Rakowem Częstochowa zostanie rozegrane w sobotę 28 marca. Początek został zaplanowany na godzinę 17. Obecnie sosnowiczanie plasują się na piątym miejscu w ligowej tabeli, jeśli zwyciężą w sobotę, istnieje realna szansa, że wskoczą oni do czołowej czwórki.