Kosta Runjaić: Rozumiem Klicha

Mateusz Klich zaliczył dopiero dwa oficjalne występy w barwach 1.FC Kaiserslautern, ale być może przepustkę do częstszej gry wywalczył sobie w ostatnim sparingu z MSV Duisburg.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Korzystając z przerwy w rozgrywkach ligowych na mecze reprezentacji Czerwone Diabły zmierzyły się towarzysko z Zebrami. Zespół Klicha zwyciężył 4:0, a 10-krotny reprezentant Polski niezły występ udokumentował bramką na 3:0, którą zdobył z rzutu karnego.
- Bardzo podobała mi się jego gra. Zdobył gola, był aktywny i zagrał dobry mecz - mówi trener Kaiserslautern Kosta Runjaić.

Klich trafił na Fritz-Walter-Stadion w styczniu z VfL Wolfsburg. W Kaiserslautern miał wrócić do regularnej gry, ale na razie w barwach nowego klubu zaliczył dwa występy, podczas których na boisku przebywał łącznie 34 minuty.

- Mateusz wiedział, że nie będzie mu łatwo, ponieważ mamy dobry zespół - tłumaczy Runjaić, który zdaje sobie sprawę z tego, że Klich może być niepocieszony swoją pozycją w zespole: - Każdy, kto przychodzi i ma już 24 lata, chce pokazać, na co go stać, a on do tej pory nie otrzymał jeszcze takiej możliwości.

Pechowa "13" - odrzuceni przez Adama Nawałkę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×