Łukasz Piszczek już zdrowy, obrońca Borussii wznowił treningi po kontuzji

Po ponad pięciu tygodniach przerwy reprezentant Polski ponownie pojawił się na boisku i wziął udział w zajęciach. Na razie nie ćwiczy jednak na pełnych obrotach.

W rozegranym 24 lutego spotkaniu Borussii Dortmund z Juventusem Turyn Łukasz Piszczek po faulu Paula Pogby naderwał więzadło przednie piszczelowo-strzałkowe, a klubowi medycy orzekli, że czeka go od pięciu do sześciu tygodni przerwy w treningach.
[ad=rectangle]
Diagnozy okazały się trafne, ponieważ zawodnik wrócił do zajęć po 37 dniach. W czwartek przeprowadził trening biegowy, co jest pierwszym etapem do powrotu do gry w pojedynkach o stawkę. Minie jeszcze kilka dni, zanim zacznie ćwiczyć z drużyną Juergena Kloppa i będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Wskutek kontuzji Piszczek opuścił sześć meczów BVB i zapewne zabraknie go jeszcze w trzech najbliższych pojedynkach. W końcówce sezonu będzie jednak gotowy i wiele wskazuje na to, że szybko powróci do wyjściowej "11". Zastępujący go na prawej obronie Oliver Kirch i Sokratis Papastathopoulos nie spisują się bowiem najlepiej.

Miejsce Piszczka w drużynie narodowej przeciwko Irlandii zajął Paweł Olkowski i również nie spełnił oczekiwań. Zawodnik Borussii nie powinien zatem obawiać się o występ w zaplanowanym na czerwiec meczu eliminacji Euro 2016 z Gruzją.

Źródło artykułu: