Tadeusz Pawłowski: Drużyna musi sobie radzić z presją

Przed spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała Tadeusz Pawłowski otwarcie zadeklarował, że Śląsk Wrocław walczy o mistrzostwo Polski. Jego podopieczni znów jednak nie wygrali meczu.

Artur Długosz
Artur Długosz
Na przerwę zimową piłkarze Śląska Wrocław rozjeżdżali się w bardzo dobrych humorach. Zespół zrobił taki wynik, jakiego nikt od niego nie oczekiwał. To rozbudziło apetyty. Zielono-biało-czerwoni mieli nawet włączyć się do walki o mistrzostwo Polski. 2015 rok te nastroje jednak zahamował.
Po wznowieniu rozgrywek piłkarze WKS-u odpali już z Pucharu Polski, a także przede wszystkim nie odnieśli zwycięstwa ligowego. Śląsk cały czas jest w czołówce, ale fani zielono-biało-czerwonych chcieliby oglądać przede wszystkim zwycięstwa swoich podopiecznych. Przełamanie miało przyjść w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale... Nie przyszło. Po bardzo słabym spotkaniu wrocławianie bezbramkowo zremisowali. Jednym z tych, który zawiódł najbardziej był Peter Grajciar. Ten piłkarz typowany był jako ten, który może zastąpić sprzedanego do Lechii Gdańsk Sebastiana Milę.

Nie chcę ich porównywać, to są dwaj inni zawodnicy. Grajcar przyszedł na zasadzie wolnego transferu. Trzeba się cieszyć, że go mamy w kadrze. Z Podbeskidziem może nie był to jego dzień. Sebastian był i go nie ma. Musze patrzeć do przodu - skomentował Tadeusz Pawłowski.

Szkoleniowiec Ślaska odniósł się także do braku zwycięstw jego podopiecznych. - Wytyka nam się, że nie wygraliśmy meczu, wielki kryzys. Cały czas idziemy z punktami do przodu. Na spokojnie chcemy zrobić tę ósemkę. Chcę zdjąć ciężar z zawodników - skomentował szkoleniowiec. - Drużyna, która chce grać o puchary, a my myślę, że chcemy, musi sobie radzić z presją - zaznaczył jednak Pawłowski.

Jedenaście minut Milosa Lacnego: "Szkoda, że się tak zachował"

Czy Śląsk Wrocław powalczy w tym sezonie o coś więcej, niż tylko o awans do czołowej ósemki T-ME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×