2 
Według niemieckich mediów na Allianz Arena w Monachium może przenieść się Gonzalo Castro, który w całej karierze nigdy nie reprezentował dotąd innego klubu niż Bayer Leverkusen, a w 2007 roku rozegrał pięć spotkań w niemieckiej drużynie narodowej. Umowa niespełna 28-letniego zawodnika z Aptekarzami obowiązuje do 30 czerwca 2016 roku, jednak jest w niej zawarta klauzula odstępnego opiewająca na 12 mln euro.
[ad=rectangle]
Wszechstronność Castro przypadła do gustu Pepowi Guardioli. Zawodnik jest nominalnym środkowym pomocnikiem, ale może występować także na skrzydle, boku obrony, a nawet w pierwszej linii. O tym, jak groźny potrafi być pod bramką przeciwnika, przekonali się niedawno zawodnicy Hamburgera SV (4:0) - w 27. kolejce Bundesligi podopieczny Rogera Schmidta zdobył 2 gole i dwukrotnie asystował. Jego łączny dorobek w Bayerze to 365 spotkań, 30 goli oraz 68 asyst.
Rudi Voeller zapowiedział, że już w kwietniu będzie rozmawiał z Castro o przedłużeniu kontraktu, ale równocześnie zasugerował, iż Bayer liczy się z możliwością utraty swojego filara. Od dawna wiadomo bowiem, że monachijczycy potrafią być bardzo skuteczni na rynku transferowym, zwłaszcza gdy w grę wchodzi klauzula odstępnego.
Według prasy prawdopodobieństwo transakcji zwiększa fakt, iż dyrektorem technicznym Bayernu jest wieloletni działacz klubu z Leverkusen Michael Reschke, który doskonale zna się z Castro.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
