Hasztag "Gliknonsitocca", czyli "Glik jest nietykalny" pojawił się w sieci dzięki pomysłowi kibiców Torino FC. "Jest bez wątpienia symbolem odrodzenia Torino, sercem i duszą oraz uosobieniem wszystkich tych cech, które są zawsze mile widziane przez kibiców klubu, zwłaszcza że historia Torino zawsze była definiowana przez wielkich kapitanów" - można przeczytać na portalu piscinagranata.it.
W uzasadnieniu rozpoczętej akcji kibice zaapelowali do prezydenta Urbano Cairo, by za wszelką cenę starał się zatrzymać Kamila Glika na Stadio Olimpico di Torino. "Glik ma kontrakt do 2017 roku i nie planuje opuszczania klubu, chociaż interesuje się nim wiele silnych zespołów także spoza Włoch. Obawa o odejście kapitana jest jednak związana z pieniędzmi, które mogą mu zostać zaoferowane, a których pokusa może zmienić nawet najbardziej pewne scenariusze" - wyjaśniają sympatycy Byków.
[ad=rectangle]
Zataczająca coraz szersze kręgi akcja nie uszła uwadze dziennikarzy turyńskiego Tuttosport. Artykuł, który anonsowano już na okładce gazety, z pewnością przyczyni się do rozpropagowania inicjatywy.
Przypomnijmy, że z danych ujawnionych na początku sezonu przez La Gazzetta dello Sport wynika, iż zarobki Glika nie są imponujące, a w szczególności nie jest on najlepiej opłacanym zawodnikiem Giampiero Ventury. Tymczasem doniesienia prasowe sugerują, że Polakiem poważnie interesuje się Tottenham Hotspur, który z pewnością stać na zapewnienie obrońcy wysokiej pensji.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)