Dawid Kownacki: Strata dwóch punktów
Lech Poznań jest niepokonany od czterech kolejek, a mimo to ma iluzoryczne szanse, by wyprzedzić Legię Warszawa na finiszu sezonu zasadniczego.
Paweł Patyra
Kolejorz umocnił się na pozycji wicelidera, ale do Wojskowych traci cztery punkty. To pokłosie remisów z niżej notowanymi rywalami - Koroną Kielce oraz Górnikiem Łęczna. Na Lubelszczyźnie Lech dominował na boisku, lecz nie przełożyło się to na wynik. - Dla nas to strata dwóch punktów. Prowadziliśmy grę, bo Górnik po strzeleniu gola bardzo się cofnął i ustawił na swojej połowie. Zostawiliśmy serducho na boisku - ocenia Dawid Kownacki.
Poznański zespół depcze po piętach Legii Warszawa i w decydującej części sezonu chce ją zdetronizować. Zapowiada się więc zacięta batalia o mistrzostwo Polski. - Chcemy zająć pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, żeby mieć ten komfort, by grać z Legią u siebie. Jeżeli się nie uda, to mamy jeszcze siedem meczów, żeby udowodnić, że to my zasługujemy na mistrzostwo Polski - przekonuje Kownacki.
Maciej Skorża: To nie czas, by składać broń