FC Barcelona w mistrzowskiej formie. "Byliśmy perfekcyjni, nie musimy bać się Bayernu"

East News
East News

Katalończycy w ćwierćfinałowym dwumeczu nie dali żadnych szans PSG i pokazali bardzo wysoką formę, a Luis Enrique nie miał żadnych zastrzeżeń do postawy swoich podopiecznych.

Paris Saint-Germain w 1/8 finału wyeliminowało prowadzącą w tabeli Premier League Chelsea Londyn i można było sądzić, że napsuje krwi FC Barcelonie. Zespół Laurenta Blanca okazał się jednak jedynie tłem dla lidera Primera Division, przegrywając 1:3 oraz 0:2. Przypomnijmy, że przed dwoma laty PSG odpadło w rywalizacji z Dumą Katalonii jedynie na skutek większej liczby bramek straconych na wyjeździe (2:2 i 1:1).
[ad=rectangle]
- Czy byliśmy perfekcyjni? Cóż, gdybym był wybredny, znalazłby jakieś niedociągnięcia. Nie jestem jednak wybredny i trudno byłoby mi określić występ drużyny oraz realizację planu inaczej niż perfekcyjne. Zespół spisał się znakomicie, wywierał presję na rywalach i stwarzał dogodne okazje. Przyjemnie się na to patrzyło - cieszył się po końcowym gwizdku Luis Enrique.

Barcelona jest na najlepszej drodze, by sięgnąć po potrójną koronę. - Trenerzy zawsze są od narzekania i dostrzegania elementów, które można by poprawić. Popadanie w samozachwyt byłoby niebezpieczne i mogłoby prowadzić do utraty koncentracji. W lidze wciąż mocno naciska na Real, a w Pucharze Króla zagramy o tytuł Athletic Bilbao, który potrafi sprawiać nam kłopoty. Jeśli natomiast chodzi o Champions League, to planem minimum był awans do półfinału, ale oczywiście nie zamierzamy na tym poprzestawać - stwierdził trener, cytowany przez goal.com.

W Paryżu bohaterem Barcelony był Luis Suarez, zaś na Camp Nou najlepiej wypadł Neymar
W Paryżu bohaterem Barcelony był Luis Suarez, zaś na Camp Nou najlepiej wypadł Neymar

Enrique nawiązał również do efektownego zwycięstwa Bayernu Monachium nad FC Porto. - Cieszę się z sukcesów Bawarczyków, ponieważ Pep Guardiola to mój dobry kolega. Zdobycie sześciu goli pomimo wielu kontuzji pokazuje, jak silnym zespołem jest Bayern - przyznał. - Nie uważam, że powinniśmy bać się Bayernu i chcieć uniknąć konfrontacji z nim w półfinale - ocenił z kolei Gerard Pique, który świetnie pamięta porażkę 0:7 w dwumeczu 1/2 finału w edycji 2012/2013. - W półfinale z każdym rywalem trudno będzie wygrać. Przy tak wyrównanej stawce koniecznie potrzebna będzie nam odrobina szczęścia - podsumował obrońca.

Dodajmy, że Barcelona już po raz 11. wystąpi w najlepszej "czwórce" Champions League. Dotąd tylko czterokrotnie zdołała przebrnąć przez tę fazę rozgrywek.

Enrique: Barcelona gra unikatową piłkę

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)