W 117. minucie spotkania Mitchell Langerak staranował w walce o górną piłkę kapitana reprezentacji Polski, przez co ten nie mógł kontynuować gry. Prosto z Allianz Areny "Lewy" pojechał na badania do szpitala, a jego agent Cezary Kucharski zakomunikował, że napastnik Bayernu Monachium "nie pamięta ostatnich minut" spotkania.
[ad=rectangle]
W nocy menedżer Lewandowskiego poinformował z kolei na Twitterze, że wyniki badań nie są dobre. Na ile poważny jest uraz Polaka, dowiemy się jednak dopiero z oficjalnego komunikatu monachijskiego klubu.
@lewy_official już po badaniach,nie jest dobrze...więcej nie mogę napisać pic.twitter.com/8IePBRahbS
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) kwiecień 28, 2015
Według nieoficjalnych informacji "Lewy" może mieć uszkodzoną jedną z części twarzy. Na razie nie wiadomo, czy uraz wykluczy go z występu przeciwko FC Barcelonie w półfinale Ligi Mistrzów (6 maja). - Znając Roberta i to jakim jest twardym człowiekiem, pewnie zrobi wszystko, aby zagrać z Barceloną - mówi Wirtualnej Polsce nam Kucharski.
Zobacz, jak Langerak staranował Lewandowskiego:
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Ich błędy wpłynęły na wynik spotkania.